Android 9 – Pie dostarcza sporą ilość nowości dla użytkownika. Jest to spory przeskok w porównaniu do wcześniejszej wersji. Ja już mam.
Pochwalę się. Dostałem już aktualizację do najnowszego Androida 9, ponieważ korzystam z urządzenia Google. Wyszedł na jaw także pewien fuckup Google. Okazało się też, że najnowsza wersja systemu z robotem w logo posiada bug powodujący brak możliwości szybkiego ładowania w Pixelu XL. Szybki konkurs: zgadnij jaki telefon posiadam? (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Android 9 – problemy z Pixelem?
Wielu użytkowników (głównie z USA) zgłasza problemy z Pixelem. Ja na szczęście nie zauważyłem nic takiego. Fakt – powyżej 80% widocznie zaczął wolniej ładować. Jak dla mnie jest to jednak związane z dbaniem o żywotność baterii, które jest funkcją nowego andka. ┬──┬◡ノ(° -°ノ)
1. Nawigacja gestami
Kto pamięta, od kiedy nawigacja po Androidzie odbywała się dzięki właściwie trzem przyciskom z dołu ekranu? Czasami były fizyczne, w większości przypadków jednak wyświetlane na ekranie. Od wieków tak było, właściwie to od wersji 1.0. Teraz się to zmienia. Możemy, póki co dobrowolnie wybrać pastylkę na dole ekranu.
Jak używa się nowej nawigacji w Android Pie?
- Tapnij aby powrócić do głównego ekranu
- Jeśli w danym momencie możesz się cofnąć, strzałka pojawi się obok pastylki
- Przesuń pastykę w górę, aby zobaczyć otwarte aplikacje, ostatnio używane oraz wyszukiwarkę
- Przesuń jeszcze bardziej w górę, aby dostać się do szufladki z aplikacjami
- Przesuń w prawo, aby zobaczyć co masz uruchomione w tle, możesz teraz bez puszczania przesuwać w lewo i prawo, aby wybrać aplikację
- Przesuń szybko w prawo, aby przełączyć się do ostatnio używanej aplikacji
- Tapnij i przytrzymaj, aby uruchomić asystenta Google
Muszę przyznać, że jest to bardzo intuicyjny sposób poruszania się po systemie. Przyzwyczajenie się zajęło mi może kilka godzin.
2. Akcje aplikacji
Szufladka, czyli Google launcher już wcześniej w pierwszym rzędzie aplikacji pokazywał te najczęściej używane o danej porze dnia. Pokochałem to w wersji 8 – Oreo. Teraz dostajemy coś więcej. Zamiast drugiego rzędu pojawiły się kafelki z konkretną akcją związaną z aplikacją, którą prawdopodobnie użyjemy o tej porze dnia. Może się tutaj pojawić na przykład nasza ulubiona piosenka po podłączeniu słuchawek czy jeśli jesteśmy w pracy propozycja chatu z kolegą. Szczerze mówiąc, póki co nie zauważyłem, aby było to w jakiś sposób mądre ;) Takie akcje były już wcześniej dostępne, jeśli dłużej przytrzymaliśmy ikonę aplikacji na ekranie głównym.
3. wzmocnione bezpieczeństwo
Spora ilość usprawnień nie jest widoczna w interfejsie użytkownika. Jest jednak pewna funkcja, o której powinieneś wiedzieć.
W Android Pie Google ogranicza dostęp do wszelkich sensorów, w tym mikrofonu czy kamery dla aplikacji, które aktualnie nie są używane. Podejrzenia o tym, że facebook nas podsłuchuje cały czas mogą mieć swój kres. Co ważne ograniczenie dostępu tyczy się także aplikacji, którym pozwoliliśmy mieć dostęp. Te będą działać prawidłowo tylko na pierwszym planie. Bardzo dobrze.
Dodatkowo w nowym typie menu, które pojawiło się pierwszy raz w Oreo, mamy możliwość zablokowania telefonu. Użycie tej funkcji zablokuje możliwość odblokowania telefonu za pomocą odcisku palca czy skanowania twarzy. Będzie można go odblokować tylko za pomocą PINu, hasła bądź wzoru.
4. Slices
Tutaj mam mało do powiedzenia, ponieważ jeszcze nie widziałem tego na żywo. To ma być taka wersja Akcji Aplikacji, tylko dostępna z poziomu wyszukiwarki. Jeśli Android wykryje, że to, czego szukamy jest powiązane z akcją z jakiejś aplikacji, zaproponuje nam to.
5. adaptacyjna bateria
Pierwsze próby optymalizacji zużycia baterii pojawiły się już w Androidzie Marshmallow, czyli w wersji 6. Wtedy aplikacje będące w tle dłuższy okres i nieużywane były hibernowane. Teraz nastąpiło kolejne podejście. System uczy się tego, których aplikacji używamy często. Te inne są „usypiane” aby nie zużywały nam baterii. Nie nazywałbym tego bardzo modnie „AI” to po prostu garść IFów :) Pamiętajmy jednak, że może to skutkować dłuższym czasem na pojawienie się powiadomienia z takiej uśpionej aplikacji.
6. Digital wellbeing
Tutaj również mam mało do powiedzenia, ponieważ aplikacja jest w wersji Beta i z ograniczonym dostępem. Zapisałem się już jednak do kolejki ;)
Aplikacja ma za zadanie uświadomienie nam, ile czasu spędzamy na telefonie oraz w poszczególnej aplikacji. Będziemy mieli także możliwość ustawienia sobie powiadomień, gdy przekroczymy określony przez nas czas używania. Więcej informacji możecie zobaczyć w tym filmiku:
7. dźwięk
Opcje dźwięku zostały rozbudowane. Po pierwsze pojawiło się nowe menu dające nam możliwość sterowania nie tylko fizycznymi przyciskami. Pojawia się po wciśnięciu… fizycznego przycisku. Co ważne używając przycisków głośności teraz ZAWSZE będziemy zmieniać głośność multimediów, nie dzwonka. Przydatne, gdy odpalamy wideo na YouTube i przez czas ładowania uświadamiamy sobie, że mamy głośnik ustawiony na maxa i szybko ściszamy. Okazuje się jednak, że Android ścisza dzwonki, ponieważ multimedia da się dopiero ściszyć, jak aplikacja w pełni się załaduje i już ryknie z głośnika. Mamy teraz skrót do przełączania telefonu w tryb normalny/wibracje/nie przeszkadzać. Pojawił się skrót do wyciszenia multimediów oraz do rozbudowanych ustawień dźwięku.
8.Powiadomienia
Możemy dowiedzieć się, jakie aplikacje najczęściej nas nękają, jakie ilości wysyłają. Pojawiła się też sprytna funkcja wykrywająca, że nie odczytujemy powiadomień z danej aplikacji, tylko je odrzucamy. Gdy zrobimy tak kilka razy, system spyta nas czy nie chcemy może ich wyłączyć. Dodatkowo w widoku powiadomień pojawiają się opcje związane z akcjami z danej aplikacji. Odpisz, skasuj, archiwizuj etc.
9. zaznaczanie tekstu
Po pierwsze. Pojawiło się okienko z powiększonym fragmentem tekstu, który zaznaczamy. Zupełnie tak jak w iOS. Bardzo przydatna funkcja. Jest jednak coś, co jeszcze bardziej mi się podoba.
Możliwość zaznaczania KAŻDEGO tekstu, niezależnie od aplikacji. Możliwość robienia tego z widoku multitaskingu <3 Świetna sprawa, ponieważ z reguły kopiujemy pomiędzy aplikacjami.
10. dark mode
Jest. Wygląda tak:
11. Zrzuty ekranu
W końcu. Da się edytować zrzuty ekranu narzędziem wbudowanym w system. Dodatkowo we wspomnianym wcześniej menu pojawiającym się po przytrzymaniu przycisku mocy/blokady pojawia nam się software’owy przycisk do zrobienia screenshota. Stara kombinacja Głośniej+blokada nadal działa. Przydatny jest też przycisk skasowania. Wysyłamy screenshota i z poziomu powiadomień od razu kasujemy go z urządzenia.
Ogólnie, po tygodniu użytkowania, a jest ono dość intensywne w moim przypadku, nie narzekam w ogóle na nowy system poza jedną rzeczą. Kilka aplikacji losowo się wysypywało, głównie Menadżer Stron. Zauważyłem jednak wzmożone aktualizacje, problem szybko zaczyna mijać.
Jest sporo zmian w interfejsie i tym, w jaki sposób korzysta się z systemu, uważam jednak, że wszystko na plus. Na razie nie widzę wad. Powiedziałbym, że Oreo to był release stabilizujący. Pie natomiast przynosi bardzo wiele dobroci i użyteczności. Można też zobaczyć coraz więcej elementów nowego Material Design rozsianych po całym systemie. Bardzo się nim jaram. Androidem i nowym MD.
kiedy aktualizacja do androida 9?
Flagowe modele telefonów dostaną aktualizację na przełomie 2018 oraz 2019 roku. Różni producenci mają inaczej zaplanowane kalendarze aktualizacji, jednak nie znajdziecie konkretnych dat. Z tego, co widziałem w sieci, na pierwszy ogień w 2018 roku mają iść Asus, Xiaomi, Sony, Oppo, Nokia, HTC, Galaxy S9 i Note 9 od Samsunga. Modele nie będące flagowcami mają doczekać się aktualizacji w pierwsych dwóch kwartałach 2019 roku.
Jakub przygotował spis telefonów, które dostaną aktualizację: