Jestem świeżo po wydarzeniu Wrocpress 2022, czyli evencie poświęconym WordPressowi. Czy warto było przyjść? Oczywiście, że tak!
Wrocpress to jedno z cyklicznych wydarzeń poświęconych WordPressowi. Celem spotkań jest edukowanie ludzi, którzy korzystają z najbardziej popularnego cmsa na świecie. Dzięki nim aktualizujemy swoją wiedzą teoretyczną i praktyczną, która pozwala nam sprawniej korzystać z WordPressa. Tym razem całodniowy event odbywał się w strefie kultury studenta we Wrocławiu. Nie raz przekonałam się, że eventy organizowane na kampusie politechniki wrocławskiej są świetnie przygotowane pod każdym aspektem. Tak było też i tym razem. Żadnej amatorszczyzny, pełen profesjonalizm.
Wrocpress 2022, prelegenci i sponsorzy
Zawsze, kiedy zastanawiam się, czy wybrać się na jakieś wydarzenie, dokładnie analizuje agendę, która jest pewnym punktem kulminacyjnym mojego procesu decyzyjnego. Jak pewnie się domyślacie, w przypadku Wrocpressu nie było inaczej. Kiedy zobaczyłam, że sponsorami są White Laber Coders, Smarthost oraz Cyberfolks, pomyślałam: nie ma opcji, żebym się tam nie pojawiła. WLC to firma, która specjalizuje się w zarządzaniu WordPressem. Pomaga ona wielu ludziom w zarządzaniu swoją stroną tak, aby była ona jak najbardziej zoptymalizowana, a zarazem widoczna. Smarthost oraz Cyberfolks to z kolei ludzie, którzy oferują nam polski hosting dla stron internetowych. Posiadają oni swoją własną bazę danych, co zwiększa jakość świadczonych przez nich usług. Dodatkowo, dzięki temu, że posiadają oni serwery w Polsce, nie musicie bać się o problemy z RODO.
Takie same odczucia mam w przypadku listy prelegentów. Niesamowici entuzjaści WordPressa, pełni doświadczeń i humoru. Oto oni:
- Magdalena Paciorek
- Marcin Krzemiński
- Szymon Grzesiak
- Tomasz Dziuda
- Oskar Sajdak
- Rafał Osiński
- Sebastian Kurzynowski
- Kasia Aleszczyk
- Dawid Urbański
- Krystian Wójcik
- Krzysztof Dróżdż
- Piotr Niewiadomski
- Marcin Andrzejewski
Każdy z nich wniósł coś cennego do tego eventu. Pojawiło się wiele wiedzy oraz protipów zarówno dla programistów WordPressa, jak i dla osób specjalizujących się stricte w optymalizacji stron internetowych. Toteż, jeżeli ktoś z was szuka specjalisty w dziedzinie WordPressu, to zapraszam serdecznie do ludzi powyżej. Zapewniam, nie odeślą was z kwitkiem.
Świeże protipy od Wrocpressowej ekipy
Zacznijmy może od pewnej funkcji na WordPressie, jaką jest edytor blokowy. Okazuję się, że aktualnie jest to bardzo popularna opcja wśród firm. Według Magdaleny Paciorek jest to niesamowicie przydatna funkcja dla każdego, komu brakuje na pokładzie profesjonalnych programistów, których stale brakuje na rynku pracy. Edytor blokowy pozwala na tworzenie naprawdę zaawansowanych stron w prosty sposób. W przeciwieństwie do starego edytora, jego następca proponuje nam edycje bloków, czyli gotowych elementów, których modyfikacja nie jest uzależniona od kodu HTML. Dzięki temu nawet laik jest w stanie stworzyć w pełni profesjonalną aplikację webową. Przykładem może być strona hostingów Kei, która została stworzona na podstawie wspomniany wyżej edytor blokowy.
Nie zabrakło też tematyki związanej z testami wordpressowej strony. Osobiście uważam, że testowanie produktów to bardzo ważny etap, bez którego nie jesteśmy w stanie określić poziomu skuteczności naszego wytworu. Tak też jest w przypadku stron utrzymywanych przez WordPressa. Generalnie wyróżniamy trzy rodzaje testów dla przedmiotów WordPressowych. Są to:
- Testy jednostkowe
- Testy E2E
- Testy regresji wizualnej
Najbardziej zbędny, choć nadal często używany jest test jednostkowy. Przypomina on trochę eksperyment laboratoryjny, w którym nasze tezy są testowane warunkach kontrolowanych przez człowieka. Wobec tego test jednostkowy sprawdza kod w pewnej symulacji, a nie w realnym oprogramowaniu. Jego główna wada, to ograniczenie związane z kontrolowanymi warunkami, które znacznie wpływają na wynik.
Zamiast tego Oskar Sajdak proponuje zastosować wysokopoziomowe testy E2E lub testy regresji wizualnej. Te pierwsze są przeznaczone głównie dla programistów. Pozwalają one testować nasz kod w płaszczyźnie przeglądarki. Ich specyfikacja pozwala na dokładne sprawdzenie funkcjonalności strony, symulując zachowanie użytkowników. W tym wypadku ograniczeniem może być przeciążenie serwera, ponieważ testy E2E działają na przeglądarce. Z kolei testy regresji wizualnej dedykowane są ludziom związanym z biznesem czy też UX designerom. Polegają one na porównaniu faktycznego wyglądu interfejsu z oczekiwanym zapisanym JPG-u. W ten sposób widzimy, czy coś w wizualnym aspekcie zostało zmienione np. mikro przesunięcia czcionki, obrazków itd. Należy jednak pamiętać o tym, że testy regresji wizualnej są bardzo czułe na wartości elementów wizualnych, w związku z tym należy brać na nie pewną poprawkę.
Sprawdź wersję swojego WordPress. Wszystkie starsze niż 4.0 przestaną być wspierane