26.09.2024 11:58 | Aktualizacja: 26.09.2024 12:09

Twórca WordPress nazwał WP Engine 'rakiem’ i zablokował dostęp do usług

Mamy bardzo interesujący beef [jak to mówi młodzież] w świecie Internetu. Matt Mullenweg, twórca WordPress wyciągnął armaty przeciwko firmie hostingowej WP Engine, która korzysta z platformy WordPress, nazywając ją rakiem i blokując dostęp do części usług.W tle pojawiły się groźby, szantaże i dość krytyczna opinia społeczności na temat jego działania. Chyba mamy dość poważną dramę, która wygląda nieco histerycznie.

WordPress

Wszystko najpewniej zaczęło się w momencie, w którym CEO Automattic, które stoi za WordPress, napisał o tym, że duża firma hostingowa WP Engine, hostująca ogromną społeczność również w oparciu o WordPress, jest rakiem dla tejże społeczności. Oskarżył WP Engine, że czerpie garściami korzyści majątkowe z WordPressa, niewiele dając z siebie zwrotnie (dla społeczności). Pojawił się również zarzut o wyłączeniu wersjonowania na hostingu WP Engine w celu oszczędności miejsca w bazach danych, co ma kłócić się z wartościami WordPressa. Zaznaczył, że marka zarabia blisko pół miliarda rocznie, nie angażuje się w rozwój samego WordPress. Informacja o raku pojawiła się oficjalnie w kanałach nowości, które widzi każdy użytkownik WP w swoim panelu, więc WP Engine postanowiło wyciąć cały moduł dla swoich użytkowników, co rozwścieczyło Mullenwega.

WP Engine odpowiedziało następnego dnia i w dużym dokumencie napisało między innymi, że Mullenweg miał im grozić, że jeśli nie zapłacą, to mogą się spodziewać nuklearnego uderzenia i spalonej ziemii tłumacząc literalnie: scorched earth nuclear approach. Co wydarzyło się dalej? Otóż w odpowiedzi Automattic wystosowało odpowiedź z żądaniem zaprzestania do naruszania znaku towerowego, jakim jest WordPress i w odwecie zablokowało dostęp do repozytoriów szablonów i wtyczek dla użytkowników WP Engine.

Google jednak nie zapłaci 1,5 miliarda euro kary za monopolistyczne praktyki

Google jednak nie zapłaci 1,5 miliarda euro kary za monopolistyczne praktyki

Sąd Unii Europejskiej uchronił Google od konieczności zapłaty niemałej kary nałożonej przez Komisję Europejską. Według KE Google stosowało monopolistyczne praktyki. Historia, która dziś znajduje swój finał, rozpoczęła się w 2019…

To rozwścieczyło społeczność, nie tylko tą która korzysta z usług WP Engine, ale zdecydowanie szerzej. Osobiście wcale się nie dziwie takiej reakcji, bo całość wygląda trochę jak histeryczne działania, rozwścieczonego nastolatka, a nie poważnej osoby, która jest twarzą, która napędza większość stron w Internecie. Pojawiły się nawet małostkowe ruchy ze strony Automattic, które w polityce korzystania ze znaku towarowego WordPress, podają jak nie korzystać z logo, podając przykład WP Engine.

Rozwiązania problemu póki co nie widać, a dla użytkowników WP Engine blokada to realny problem, za którym stoją realne koszta. Duzi się tłuką, a mali cierpią. Sporo pojawia się gorzkich słów w kierunku Mullenwega, nawet takie, które żądają jego odejścia i usunięcia z piedestału. Cała wordpressowa grupa redditowa jest spuchnięta od podobnych głosów.

Jestem ogromnie ciekawy jaki będzie finał tej sprawy, czy się ze sobą porozumieją czy będą wojować, a jeśli tak, to jak długo. Pojawia się kolejne pytanie, czy zaraz nie pojawi się oddolna inicjatywa, która mogłaby rozłamać WordPress? Interesujące tygodnie przed nami.