Emocje jak na grzybach, czyli przed Wami szybki unboxing nowego iPhone 13 Pro.
W zasadzie ta zmiana była głównie podyktowana tym, że poprzedni model i jego bateria potrafiły nie wystarczać mi na cały dzień korzystania. Oczywiście, prócz kilku nowości, które Apple zaprezentowało wraz z premierą nowego iPhone 13, to nie oszukujmy się, rewolucji tutaj żadnych nie ma.
Wszystkie smartfony są co do zasady do siebie dość podobne, ale w przypadku iPhone 13 Pro – są właściwie niemal identyczne z poprzednią generacją
iPhone 13 Pro – unboxing
Dziwna to dość polityka Apple, że zrezygnowali z sygnowania nowych, usprawnionych telefonów, dodając tylko oznaczenie „S”. W tym wypadku o to się prosiło – „trzynastki” równie dobrze mogłyby być iPhone’ami 12s. Niemniej główne różnice to przede wszystkim ramka, a i na pewno to, w jaki sposób wystają z obudowy obiektywy.
Mój egzemplarz właśnie się konfiguruje, ale jak tylko zbiorę główne różnice i przemyślenia w ramach pierwszych wrażeń, to na pewno je tutaj zobaczycie. Podczas oczekiwania zachęcam Was do obejrzenia unboxingu iPhone 13 Pro (materiał macie u góry). Rozpakowanie jest szybkie i bez zbędnego gadania.