Warner Bros Discovery i SEO David Zaslav nie przestają kombinować, jak zaoszczędzić miliony dolarów. Kolejny pomysł może pozbawić pracy setki ludzi. Korporacja zamierza wykorzystać AI na platformie streamingowej MAX.
Warner Bros ogłosił dzisiaj nową współpracę biznesową. Tym razem przybija piątkę z Google. Kooperacja będzie dotyczyła napisów do określonych treści, jakie zobaczymy na MAX-ie. Narzędzie AI – Vertex AI – ma automatycznie generować podpisy, co oczywiście wiążę się z redukcją etatów.
Szacuje się, że ponad 50 procent osób, które są odpowiedzialne za tworzenie i redagowanie napisów do filmów oraz seriali na MAX-ie może stracić pracę. Oszczędności Warner Bros Discovery i Davida Zaslava? Nowe, nie znałem. Ja tylko wspomnę, że podczas fuzji Discovery i Warnera zlikwidowano europejskie oddziały, sprzedano licencje seriali HBO na inne platformy, czy anulowano film BatGirl, aby odpisać sobie koszty produkcji od podatku.
Warner Bros Discovery nawiązuje współpracę z Google
Nie ma co prawda na razie siać paniki, bo AI wygeneruje napisy do konkretnego typu treści, a mianowicie chodzi o programy bez scenariusza, czyli reality show. Nie ma jednak co ukrywać, że jeśli generator AI się sprawdzi, to będzie to również czekać inne produkcje. Oczywiście wygenerowane podpisy będą musiały być sprawdzane pod kątem poprawności, więc to nie jest tak, że będą wyświetlane z automatu. Na razie opcja ta będzie dotyczyła USA. Nie zmienia to jednak faktu, że sztab pracowników odpowiedzialny za napisy na pewno się zmniejszy.
AI wygeneruje napisy na MAX-ie. David Zaslav już liczy hajsy
Google twierdzi, że generowanie napisów poprzez Vertex AI przyśpieszy pracę o ponad 80 procent, a koszty Warnera spadną o ponad 50 procent.
Czy w przypadku wielkich korporacji wspieranie się nowoczesną technologią specjalnie mnie dziwi? Otóż – ani trochę. Decydenci Warner Bros Discovery cały czas myślą, co zrobić aby ograniczyć swoje wypadki.
Święto Kina 2024 rusza już za parę dni. To dwa dni kinowych emocji za grosze
W 2023 David Zaslav roku zarobił prawie 50 mln dolarów. Na tę sumę złożyło się: 3 mln dolarów wynagrodzenia podstawowego, nagrody w formie akcji o wartości 23,1 mln dolarów, premia 22 mln dol. w gotówce oraz 1,6 mln dolarów w postaci innych benefitów. Coś mi się wydaje, że dyrektor generalny liczy na kolejne profity.