Marketing miejsc to temat, któremu – od strony naukowej – poświęcono bardzo wiele. W praktyce, lokalne władze (mówiąc tu w kontekście zarówno krajowym, jak i zagranicznym) coraz częściej prześcigają się w pomysłach, jak przyciągnąć do siebie turystów. Niektóre z nich są naprawdę bardzo dobre, inne – mówiąc kolokwialnie – wołają o pomstę do nieba. Teraz Polska planuje promować się za pomocą zagranicznych influencerów.

Rok 2018 rokiem stulecia odzyskania niepodległości przez nasz kraj. W mediach cały czas widać i słychać wzmianki na ten temat, zwykle poprzez specjalne cykle w popularnych rozgłośniach radiowych i stacjach telewizyjnych. Teraz – z tej okazji – Polska Organizacja Turystyczna oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki przygotowało specjalną akcję, która ma promować Polskę jako ciekawy cel turystyczny. Wszystko ze wsparciem technologicznym od Google Polska

Relacja z wycieczki z Polski

W całą kampanię ma być zaangażowanych 8 influencerów. Na liście tej znaleźli się: Louis Cole z Wielkiej Brytanii (FunForLouis), Alan Estrada z Meksyku (Alanxelmundo), Kanadyjczyk Christian LeBlanc (Lost LeBlanc), rodzeństwo Marko i Alex Ayling z Nowej Zelandii (Vagabrothers), Hiszpan Pau Clavero (Clavero), Conner Sullivan z USA i mieszkanka Tokio, Angela An (InternationallyMe). Każdy z nich był w Polsce od 5 do 14 dni. Długość ta zależała od jakości publikowanych na kanale treści i jego wielkości. Część filmów już została opublikowana, jeden z nich, autorstwa Louisa Cole’a możecie zobaczyć poniżej

Subskrybuj DailyWeb na Youtube!

Cała kampania nosi nazwę #VisitPoland, a jej koszt – jak ustalił portal WirtualneMedia.pl – ma zamknąć się w kwocie 800 tysięcy złotych. Całość ma być wsparta działaniami digitalowymi. Jak dla mnie pomysł jest naprawdę ciekawy – Polska promowana jest w nim jako kraj turystyczny, otwarty, gościnny. Zmieniają się narzędzia i dobrze, że ktoś z władzy to zauważył. Dziś to internet zmienia oblicze turystyki i – chyba najlepiej – oddziałuje na odbiorców.