Świat pop nauki wtargnął bezczelnie na pierwsze strony gazet. Niestety nie dzięki zjawiskowym odkryciom, a zaginięciu łodzi podwodnej, która z bogatymi turystami miała eksplorować wrak Titanica. Od niedzieli nie ma z nimi kontaktu, a mają ograniczone środki, by pozostawać w głębinach.
Czy chciałbyś zejść na dno i zobaczyć leżący na głębokości 3800 metrów wrak Titanica. Brzmi to jak ekstra przygoda, co nie? Co jeśli musiałbyś podpisać dokumenty, które zwalniają z odpowiedzialności firmę, która Ci to umożliwi? Co jeśli w tym dokumencie zaznaczono, że możesz odnieść uszczerbek na zdrowiu lub je całkiem stracić? Żaden problem! Na polskich drogach i przejściach dla pieszych jest jeszcze bardziej niebezpiecznie. Nie dziwie się więc, że kilku miliarderów wraz z szefem i założycielem firmy OceanGate, Stocktonem Rushem, podjeli się kolejnej eskapady.
Podwodna taksówka do Titanica
Nie będę przypominał losów HMS Titanic, znacie je pewnie doskonale. Pewnie nie jeden z czytelników chciałby sam spróbować szalonej eskapady na dno Atlantyku, by na głębokości około 3800 metrów podziwiać majestat jednego z najsłynniejszych liniowców w historii. To nie jest problem jeśli macie trochę pieniędzy, bo 8-dniowa wycieczka kosztuje 250 000 USD i jest całkiem popularna. Większość tego czasu wypełnia podróż szkolenia i kilka innych atrakcji — płynie się bowiem w towarzystwie naukowców, rewelacyjnych nurków i podróżników. Ta największa atrakcja, czyli podróż łodzią podwodną do wraku trwa zaledwie kilka godzin (samo zejście około 2 godzin).
Zadziwiającym faktem jest to, że dopiero we wrześniu 1985 roku udało się znaleźć wrak Titanica. Dwa lata później miała miejsce pierwsza załogowa ekspedycja w to miejsce. Wśród śmiałków znalazł się Paul-Henry Nargeolet — to niesamowite, ale jest on też jedną z 5 zaginionych osób, które przebywają na pokładzie Titana!
Po kilku latach od odkrycia Tytanica podwodna turystyka do wraku stała się, czymś stosunkowo popularnym. Nawet na tyle popularnym, że w końcu się znudziła. Dopiero od kilku ostatnich lat, znowu odżyła za sprawą przykrych informacji, że stan wraku mocno się pogarsza. Od 2019 roku wrak Titanica znów cieszy się przez to ogromną popularnością. Wykorzystują to naukowcy, którzy przy okazji turystyki prowadzą badania.
OceanGate i OceanGate Expeditions
OcenaGate to firma, która oferuje rozwiązania marynistyczne oraz produkuje łodzie podwodne. Titan to ich najbardziej zaawansowane dzieło. Waży 9 ton i ma możliwość zanurzenia się na głębokość nawet 4000 metrów.
OceanGate Expeditions wykorzystuje możliwości łodzi Titan do organizowania podróży do wraku Titanica oraz innych turystycznych atrakcji. Ekipy takich wycieczek to głównie bogaci ludzie oraz naukowcy. Często skład takiej eskapady jest mały. Teraz ograniczał się do 5 osób. Pierwszą osobą jest współzałożyciel i szef firmy Stockton Rush, następną jest niesamowicie doświadczony Paul-Henry Nargeolet, o którym już wspominałem. Kolejne 3 osoby to sponsorzy (a raczej pasażerowie) – Shahzada Dawood z synem Sulemanem oraz Hamish Harding, który kocha adrenalinę — był zarówno w kosmosie jak i w ekstremalnych głębinach.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=41&v=bnBBClIv0cA
Podróż i niezapomniane wrażenia to nie jedyne cele wyprawy. Titan wyposażony jest w aparaturę naukową oraz zestaw aparatów. Każda wyprawa dokumentuje miejsce spoczynku wraku HMS Titanic. Posłuży to w przyszłości jako źródło nieocenionej wiedzy, bo jak już wspominałem, wrak ostatnimi czasy bardzo niszczeje. Podróże w głębiny świadczone są przez firmę już od ponad 2 lat, nigdy wcześniej nie było problemów ani awarii.
Neuralink od Elona Muska dostał pozwolenie na wszczepy implantów do mózgu
Titan i problemy z powrotem
Kanadyjski statek ekspedycyjny Polar Prince zabrał łódź Titan (zrzucana jest ona tuż nad wrakiem) i wypłynął z portu St. John’s u wybrzeży Nowej Fundlandii. Do miejsca, gdzie Titan dokonuje zanurzenia miał około 600 kilometrów. Po dotarciu do celu w niedzielę zwodowano łódź Titan i zaczęto powoli schodzić w głębiny. Po około 45 minutach łączność z załogą łodzi Titan została utracona.
Niestety Titan nie wynurzył się o planowanej godzinie. Od tamtego czasu załoga uważana jest za zaginioną. Boeing P-8A Poseidon (do patrolowania oraz wykrywania i zwalczania łodzi podwodnych) oraz Lockheed P-3 Orion podobnego przeznaczenia. Dodatkowo działania prowadzą też statki Kanadyjskiej Floty oraz zdalnie sterowane roboty głębinowe (Victor 6000). Niestety obszar poszukiwań to przeszło 25 000 kilometrów kwadratowych morza o głębokości około 4000 metrów.
Titan ma ograniczone zapasy i zasoby powietrza. Został zaprojektowany, aby załoga mogła przeżyć przez 96 godzin. Czasu jest więc coraz mniej.
Więcej informacji o OceanGate na oficjalnej stronie.