Lubię pisać o dziwnych, nietypowych rzeczach. Jednak ostatnio zadaję sobie pytanie: dokąd do zmierza, gdzie jest granica „dziwności”, a gdzie zaczyna się absurd czy nawet obawy przed przyszłością. Kilka razy musiałem przeczytać informację o nowej dyscyplinie sportu, którą stworzyło AI, kilka razy również musiałem spojrzeć w kalendarz, upewniając się czy oby na pewno nie jest 1 kwietnia. Niestety, to jest fakt.

Praktycznie każda ze znanych nam współcześnie dyscyplin sportowych ma swoje korzenie w dziesiątkach, a często nawet setkach lat tradycji. Rozwijana była przez kolejne pokolenia, udoskonalana (albo pogarszana). Teraz jednak poproszono komputery o stworzenie nowego sportu. Agencja projektowa AKQA z siedzibą w San Francisco wprowadziła właśnie na salony nową dyscyplinę o nazwie Speedgate.

Według nich jest to pierwszy sport wymyślony przez AI. W grze bierze udział dwa zespoły, składające się z sześciu osób każdy. Rywalizują oni na boisku (?) z trzema bramkami, które są otwarte (podobne do tych znanych z footballu amerykańskiego, ale w mniejszej skali). W celu zdobycia punktu trzeba kopnąć piłkę przez środkową bramkę (natomiast nie można przez nią przejść), następnie trzeba „zdobyć” jedną z bramek na końcach boiska. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że nie możemy stać w miejscu, gdyż piłka musi być w ruchu co trzy sekundy.

AKQA stworzyła taką rozgrywką, przekazując do komputera dane z około 400 istniejących już dyscyplin sportowych. Niektóre z pomysłów sztucznej inteligencji były dość nietypowe, a nawet niebezpieczne – na przykład wybuchające Frisbees. Zespół stopniowo selekcjonował wszystkie propozycje i zostały trzy najlepsze (najmniej oderwane od rzeczywistości) dyscypliny. Po wielu testach na zwycięzcę wybrano właśnie Speedgate. Same zasady to nic, sztucznej inteligencji pozwolono także stworzyć logo gry, a także motto:

„Zmierzyć się z piłką, by być piłką, która ma być ponad piłką”.

O ile nietypowe zasady były eliminowane, to jeśli chodzi o motto, ewidentnie Agencja pozwoliła AI na wiele. Sport został stworzony w ramach ćwiczeń dla Design Week. Pkazuje się, że może to być jednak poważna dyscyplina. Agencja AKQA rozmawia z Oregon Sports Authority na temat Speedgate, a latem może zostać uruchomiona liga wewnętrzna. Firma zachęca także innych do zakładania swoich lig, w celu popularyzowania dyscypliny. Teraz tylko czekać, aż Speedgate pojawi się na olimpiadzie. Ciekaw jestem, kiedy w Polsce pojawi się pierwsza liga „spidgejterów”.