Branża serwisów streamingowych ma się bardzo dobrze. Kolejne produkcje Netflixa, Amazona czy HBO zdobywają liczne nagrody, czego dowodem jest spora liczba oscarowych nominacji dla Netflixa. Nic więc dziwnego są spore inwestycje firm, a kolejna właśnie staje się faktem. Amazon przejmuje legendarne studio filmowe MGM.
Na pewno kojarzycie ryczącego lwa na początku filmu. To właśnie jest znak charakterystyczny MGM. W czwartek oficjalnie ogłoszono, że Amazon dogadał się z właścicielami studia i za kwotę 8,5 miliarda dolarów przejmuje ten biznes.
Amazon kupuje studio MGM
O przejęciu mówiło się już od kilku tygodni, a firmy czekały na spełnienie niezbędnych formalności. W ten sposób Amazon wszedł w posiadanie legendy, bo MGM (Metro-Goldwyn-Mayer) powstało w 1924 roku. Niebawem będzie świętowana setna rocznika założenia studia. Na koncie MGM jest około 4000 filmów, sporo seriali, a przede wszystkim: prawie 200 Oscarów w kolekcji.
Wśród tytułów wyprowdukowanych przez MGM znajdziemy takie klasyki, jak 12 gniewnych ludzi, serię Rocky, Legalną blondynkę, Thelmę i Louise, Tomb Raider, Siedmiu wspaniałych, seriale Fargo, Opowieść podręcznej czy Wikingowie. Najsłynniejszą jednak serią, wypuszczoną przez MGM są przygody Jamesa Bonda.
MGM ma prawie stuletnią spuściznę w tworzeniu wyjątkowej rozrywki i podzielamy ich zaangażowanie w dostarczanie szerokiej gamy oryginalnych filmów i programów telewizyjnych globalnej publiczności. Witamy pracowników, twórców i talenty MGM w Prime Video i Amazon Studios i nie możemy się doczekać współpracy, aby stworzyć jeszcze więcej możliwości dostarczania wysokiej jakości opowieści naszym klientom.
-Mike Hopkins, wiceprezes Prime Video i Amazon Studios.
Na rynku medialnym dzieje się ostatnio sporo. Trzy lata temu jednym z większych przejęć w historii wykazał się Disney, kupując Foxa za ponad 71 miliardów dolarów. Warner Media jest w trakcie nabywania Discovery za około 40 miliardów (trwają procedury i wszystko powinno być domknięte w tym roku). Pod ten sam rynek można niejako podicągnąć Microsoft i ich zakup studia Activision Blizzard za 69 miliardów dolarów.
Tym samym Amazon udowadnia, że nie zamierza odstawać od takich gigantów, jak Netflix, Disney czy Hulu. Jedno jest pewne – następne lata nie zapowiadają kryzysu na rynku filmowo-telewizyjnym, a wręcz przeciwnie.