Stories, wiadomości audio i wiadomości od użytkowników spoza firmy – Slack powoli zamienia się w portal społecznościowy

Niestety, innowacyjność nie zawsze idzie w parze z użytecznością.

Jak poinformował za pośrednictwem platformy Clubhouse CEO Slacka Stewart Butterfield, firma pracuje nad własną funkcją wiadomości audio. Jak na razie nie wiadomo, czy chodzi o zwykły audio messaging, czy też aplikacja ma ambicję na stworzenie wspomnianej wyżej platformie konkurencji. Lakoniczna informacja była jednak wystarczająca, aby wywołać dyskusję wśród użytkowników. W momencie gdy wiadomości głosowe obecne są w większości komunikatorów, trudno wyobrazić sobie bowiem jak miałyby usprawnić pracę w ramach Slacka.

Pojawiły się głosy, że zamiast pracować się nad dalszym rozwojem własnych funkcji, firma skupia się na kopiowaniu rozwiązań konkurencji. I to w dodatku rozwiązań, które choć efektowne, wydają się mieć dość niewielką wartość dodaną dla aplikacji. Innym, poza wiadomościami audio, przykładem mogą być zapowiedziane w ubiegłym roku Stories, które mają pojawić się w aplikacji w najbliższych miesięcy.

Slack się zmienia

Nie tak dawno w aplikacji pojawiła się także inna wzbudzająca spore kontrowersje nowość – Slack Connect. Funkcja, która pozwala członkom wysyłać bezpośrednie wiadomości do każdego spoza ich organizacji, nie spotkała się z ciepłym odbiorem wśród użytkowników, którzy wskazywali, że ma ona szansę stać się źródłem spamu. I faktycznie, już w ciągu kilku godzin po uruchomieniu pojawiły się zgłoszenia o wykorzystywaniu funkcji do wysyłania obraźliwych lub napastliwych treści.

Slog – stwórz własnego bloga za pomocą… Slacka!

Wydaje się, że twórcy Slacka nie chcąc zostać w tyle za konkurencją, usilnie starają się podążać za wszelkimi trendami na rynku. Niezależnie, czy w przypadku tej konkretnej aplikacji mają one sens. Choć trudno się temu dziwić – masowe przejście na pracę zdalną co prawda przyśpieszyło rozwój firmy i zwiększyło bazę klientów, jednak przyniosło także wysyp konkurencyjnych rozwiązań, z punktu widzenia użytkownika, nie wydaje się by kierunek, w jakim zmienia się aplikacja był właściwy. Komunikator, którego jedną z największych zalet była prostota i intuicyjność zmienia się, powoli staje się bowiem hybrydą portalu społecznościowego.