SpaceX stale się rozwija, to nie ulega wątpliwościom. Mając za sobą charyzmatycznego CEO, czyli Elona Muska świat, a dokładniej – wszechświat – stoi przed firmą otworem. Już dzisiaj kolejny ważny dzień w historii SpaceX: odbędzie się test Starshipa SN8, który wzniesie się na ponad 15 km. Będzie to najwyższy lot prototypu od jego pierwszych testów na jesieni tego roku. Start dzisiaj o godzinie 15:00 czasu polskiego.
Prototyp Starship SN8 napędzany jest aż trzema silnikami Raptor. Wyniosą one statek na wysokość około 15 km. Powrót na ziemię ma być równie widowiskowy – Starship wyląduje pionowo, a wszystko będzie możliwe do zobaczenia na żywo.
Próbny lot Starshipa od SpaceX – transmisja
https://www.youtube.com/watch?v=nf83yzzme2I&feature=emb_title&ab_channel=SpaceX
Co więcej – nowy prototyp będzie już praktycznie w pełni „uzbrojony” w nos. Poprzednie modele miały jedynie specjalny balast, który miał imitować osłonę.
Out on the pad in South Texas pic.twitter.com/RcYOXXpTc2
— Elon Musk (@elonmusk) December 7, 2020
MISJA SPACEX NA MARSA
Elon Musk planuje wysłać na Marsa około 100 osób. Nie jest znana dokładna liczba, ale jego nowy statek ma pomieścić właśnie taką liczbę pasażerów. Wszystko to ma się odbyć, jak wspomniałem wcześniej, do 2024 roku, zatem – patrząc na historię – lada moment.
Celem takiej misji jest zasiedlenie innych planet, tak abyśmy mieli jakąś alternatywę dla naszego ziemskiego bytu. Musk argumentuje to tym, że w każdej chwili może pojawić się jakaś asteroida, która doprowadzić może do unicestwienia ludzkości.
Starship Muska ma wynieść ludzi najpierw na ziemską orbitę. Następnym „przystankiem” będzie Księżyc, a docelowo właśnie Mars i kolejne planety. W ten sposób ludzkość ma być mniej uzależniona od ziemskiego bytu. W skrócie – Elon Musk chce nam przygotować „zapasowe” planety.