Stocków ze zdjęciami nigdy za wiele. Zwłaszcza jeśli są darmowe i w dobrej jakości. Podczas tworzenia contentu w sieci zdjęcia to jednak jest element zawsze przydatny. Bardzo wiele serwisów powiela swoją zawartość, agreguje i się nią wymienia. Trafiłem jednak na jeden z tych wartych zapisania.
Wnioskując po dacie w stopce, nie jest on nowy. Widnieje 2018 rok. Jednak zawartość jest dla mnie świeża. Na co dzień korzystam z librestock, który również polecam. Dzisiaj jednak trafiłem na Reshot.
Jak twierdzą twórcy, jest to kolekcja ręcznie wybieranych nie stockowych zdjęć. Nie wiem, czy faktycznie wybierane są ręcznie, ale faktem jest, że nie wyglądają zbyt stockowo. Naturalne, prawdziwe zdjęcia.
Co ważne, jest wyszukiwarka. Co więcej przygotowywane są tematyczne paczki zdjęć. Może to świadczyć o tym, że na prawdę ktoś to ręcznie filtruje wszystko.
Dodatkowo, podczas korzystania z wyszukiwarki zawsze dostajemy jakiś tekst opisujący to, czego szukamy. Zauważyłem, że kilka jest generycznych, ale sporo jednak jest unikatowych.
Przeglądnąłem licencję, mamy możliwość robienia właściwie wszystkiego ze zdjęciami, zarówno w produktach komercyjnych jak i niekomercyjnych bez podpisywania. Jedyne czego zabrania licencja Reshot to używania zdjęć na innych stockach. Bardzo fajnie.
Jeśli tworzysz jakąkolwiek treść, to kolejny bank zdjęć na pewno się przyda. Reshot wydaje się bardzo fajnym darmowym stockiem.
Jakiś czas temu zebrałem dla Was listę darmowych stocków, których jest tam już ponad 60. Chyba nadszedł czas, aby ją zaktualizować.