Juventus zmienia całe swoje oblicze. Na 120 lecie włoski klub piłkarski zafundował sobie niemały rebranding.
Nie mały, bo nie zmienia się jedynie logo. Chłopaki poszli na całość, idąc w odważną czerń i biel, projektując koszulki, wizytówki, wisiorki (sic!) i wiele innych gadżetów. Wrażenie robi też film promocyjny nakręcony jako spot reklamowy.
Prócz tego że wygląda jak trailer thillera, a lektora ma się ochotę zadusić, jest super.
Logo samo w sobie jest fantastyczne. Pomijam całą długa dyskusję na temat zmiany z herbu na logo i całej ewolucji jak Juventus dochodził do obecnej formy:
Jednak ten znak chyba zmienia całkowicie oblicze grupy. Samo logo jest proste, bajecznie łatwe do zapamiętania, nośne, wygląda dobrze na każdym sprzęcie, piłce, plakacie, wizytówce, bilbordzie, aplikacji mobilnej – cokolwiek.
Coś dla fanatyków <3
Jest bardzo plastyczne – można do niego dodawać hasła bądź używać w różnych kontekstach…
…i używać w „wariacjach na temat…”
Branding przez Interbrand jest wykonany naprawdę wzorowo. Dawno nie widziałam tak fajnej i chwytliwej zmiany.