Nowa odsłona Centrum Sztuki Wspołczesnej Zamek Ujazdowski, za którą stoi pół roku badań oraz zapewne co najmniej drugie tyle pracy grafików.

1400 o 1bblunkv3artusp1e8v1oqq1efug

1400 o 1bblunkv3d4k1ms615la11dhvs6h

1400 o 1bblunkv47jum9bpie40aigj

1400 o 1bblunkv41h7c1dpq1lfr1brktmnk
To jakoś strasznie sie mnie gryzie, no ale niech bę…

I o tyle o ile sam system identyfikacji, wygląd rozkładówek i broszur jest ok, tak kompletnie nie rozumiem idei (braku) znaku:

45701 ujazdowski tomasz bersz marian misiak

– Pierwsze pół roku to były szeroko pojęte badania i szukanie inspiracji. Rozpoczęliśmy od rozmów z dyrekcją i pogłębionych badań w archiwum – przejrzeliśmy wszystkie teczki z drukami promocyjnymi od lat 80. Zaprosiliśmy do współpracy Agatę Nowotny, socjolożkę, która pomogła nam przeprowadzić wywiady z pracownikami Zamku Ujazdowskiego oraz z dyrektorami innych instytucji sztuki współczesnej. Pracowaliśmy razem z widzami Zamku, zorganizowaliśmy warsztaty z projektantami. Z tego researchu uzyskaliśmy pakiet ciekawych informacji – mówi Marian Misiak.

Gdyby ktoś stworzył konkurs na najbanalniejszy znak, ten swobodnie mógłby stanąć na podium. Font jak font, bardzo analogiczny do Lorimer No2, lekko zmieniona szerokość niektórych znaków, kursywa… Fakt, czytelnie, od razu wiadomo, że Ujazdowski, ale też nie ma uzasadnienia dlaczego jest „U” oddzielone od „jazdowski”, nie ma nic, kompletnie nic charakterystycznego dla owego „znaku”, a chyba w logo chodzi o to by coś przedstawiało i kojarzyło się…

„Logo traktujemy jako najmniejszy element tego systemu, a nie jako uprzywilejowaną ikonkę, która ma odrębne znaczenie” – mówi Tomek Bersz.

Zatem tak naprawde logo jako logo chyba nie istnieje, nie? W sensie, jest wyraz, ale znaku jako takiego nie ma.
Ok, powiecie, jest masa znaków pisana po prostu jakimś X fontem, bez sygnetu, prosto i czysto i schludnie.

Przy czym, zawsze jest „TO COŚ”.

Google

od początku było kolorowe. Paskudne i obrzydliwie dobranie kolorów spowodowało, że właśnie TO było charakterystyczne.

3google

FedeX

To co czyni je oryginalnym to KOLOR + trick z białą przestrzenią między E a X tworzący strzałkę.

phi8rfimewfbguoj10ia

GAP

No, tu tu tu już jesteśmy blisko co do zwykłego szarego logo… otóż nie. Krój jest oryginalny tylko dla GAPa, a całość zamknięta jest w niebieskim kwadracie.

ojtygphkycppykrv5izn

Chciałam nawet przytoczyć przykład Nike, ale przecież ma charaktyrystycznego ptaszka (ohoho), który czyni je rozpoznawalnym na kilometr.

nyvdqz9nedjhbcqdpv6d

Nawet, jeśli to nie znaczek, ani kolor, to jest gdzieś jakaś klasa, pewien styl, szyk, glamour bądź pewien rytm, coś co wyróżnia je spośród tłumu:

world renowned font text only logos 10

Zatem… No nie, nie, nie zgodze się, że jest to logo.

45701 ujazdowski tomasz bersz marian misiak

Jest to tylko nazwa pisana ich krojem pisma. I tyle. A jakoś kłóci mi się kreowanie całej identyfikacji wizualnej bez głownego znaku towarowego.