Według najnowszego raportu okulary Apple do rzeczywistości rozszerzonej trafią do produkcji już wiosną przyszłego roku. Premiera będzie miała miejsce już w kwietniu. Czego możemy się spodziewać?
Na początek kluczowe informacje dotyczące premiery. Apple chce pokazać swoje okulary XR lub jak kto woli – AR, podczas kwietniowego eventu. Trzeba mieć jednak świadomość, że liczba sztuk będzie ograniczona, a cena samego urządzenia wysoka. Poprzednio szacowano, że sprzęt trafi na rynek w liczbie 2,5 mln sztuk. Dziś wiemy już, że pierwszy etap produkcji obejmie od 700 tys. do 800 tys. egzemplarzy. Mówimy więc o towarze ekskluzywnym. Czy za tą wyjątkowością idzie też innowacja?
Okulary Apple do rozszerzonej rzeczywistości mają zastąpić iPhone’y w ciągu dziesięciu lat. Na wiosnę będziemy świadkami „pierwszego rozdziału” zmian
Swojego czasu pojawiło się stwierdzenie, że okulary AR/VR/XR w ciągu najbliższych dziesięciu lat mają zastąpić smartfony z rodziny iPhone. Nie oznacza to zapewne, że telefony całkowicie znikną z rynku. Typuję, że ich znaczenie w porównaniu do gogli może maleć z roku na rok i jeśli wierzyć w kierunek, którym może pójść Apple, okulary będą „nowymi smartfonami”. Miałem przyjemność korzystać przez kilkanaście dni z kilku różnych gogli AR i faktycznie widzę w nich olbrzymi potencjał, wart spożytkowania.
Niestety, o samych okularach Apple wiemy niewiele. Mówi się o tym, że nie będą one wymagały do działania sparowanego iPhone’a lub iPada, a co za tym idzie, będą działać jako osobny sprzęt. System, pod którego kontrolą będą pracować google to realityOS, natomiast Apple zarejestrował także nazwę Reality One, która odnosi się do samego urządzenia. Bazując na dotychczasowych doświadczeniach z przeciekami, śmiem twierdzić, że pod koniec roku, najpóźniej na początku przyszłego, pojawią się informacje zdradzające konkrety, takie jak: prawdopodobny wygląd, cechy czy specyfikacja techniczna.
Garmin Instinct Crossover – idealny zegarek nie istn… Muszę go mieć!