Niewierny ja
Stało się. Po tylu latach wierności swojemu dotychczasowemu operatorowi, postanowiłem go zmienić. Miałem swoje powody, ale to ani miejsce, ani czas, by o niech pisać. Zacząłem „przeczesywać” Internet w poszukiwaniu najlepszej oferty. Ważne było dla mnie, by nowy operator miał zasięg w miejscu, gdzie zazwyczaj spędzam wakacje – a uwierzcie, to nie jest łatwe. Do tej pory, by swobodnie porozmawiać przez telefon, musiałem kucać na pomoście, co wyglądało co najmniej… komicznie. Zresztą nie tylko ja, przez co miejsce to stało się niejako budką telefoniczną. Wybór padł na Plusa.
Dlaczego?
Jako konsumenci jesteśmy tak mocno bombardowani reklamami, że nie zwracamy już na nie uwagi – przeciętnie spotykamy się z 5000 komunikatów reklamowych dziennie. Za każdym razem mówią nam, że wybierając dany produkt, kupujemy coś najlepszego na rynku. Czy jest tak w rzeczywistości? To chyba pytanie retoryczne, na które nie muszę odpowiadać. Jednak zdarzają się okazje, na których możemy realnie zyskać. Czasem ciężko dostrzec je w gąszczu propozycji na rynku.
Ostatnio skorzystałem z okazji SmartDOM. Dlaczego? Powód wydaje się banalny.
Pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze
- Przede wszystkim istotna jest dla mnie prozaiczna kwestia – Jako abonent Cyfrowego Polsatu, przy przeniesieniu numeru do Plusa, otrzymuję zniżkę 50%. Brzmi dobrze, Plus wyraźnie wykorzystuje fakt, że ma w swojej grupie zarówno operatora komórkowego, jak i telewizję satelitarną i łączy usługi.
- Plus załatwia za mnie wszystkie formalności – bez tego nie rozważałbym w ogóle zmiany.
- Jako bonus przysługuje mi 3 miesiącu abonamentu gratis – zawsze miły, ale jak dla mnie jedynie dodatek.
- Mam oczywiście ten sam numer co wcześniej – to akurat, na szczęście, standard.
Tylko komu by się chciało walczyć z formalnościami?
Na pewno nie mnie. Miałem wątpliwości co do tego, jak będzie wyglądało przeniesienie numeru. Wyobrażałem to sobie jako żmudny proces, gdzie będę musiał biegać między salonami dwóch operatorów, wypełniając tysiące formalności. Nic bardziej mylnego. To wszystko jest po stronie Plusa, a ja nie muszę ruszać się nawet od biurka. Cały proces można wykonać przez Internet, a wszystko wygląda tak:
Nie bój się zmian!
Rozmawiając ze swoimi bliskimi na temat zmiany operatora, zauważyłem, że często pojawiają się u nich wątpliwości z tym związane. Wydaje im się, że będą musieli załatwiać masę formalności, a na koniec więcej stracą, niż zyskali. Okazuje się jednak, że walka o klienta jest tak zaciekła, że operatorzy prześcigają się w tworzeniu coraz to ciekawych promocji.
Tekst opisuje ofertę SmartDOM i powstał we współpracy z operatorem sieci Plus