Polski operator logistyczny zaskakuje pozytywnie swoich klientów. Zwłaszcza teraz – czyli w czasie wzmożonych wysyłek – czeka nas znaczne ułatwienie nadawania paczek.

Jak się okazuje, paczki w paczkomatach będzie można nadać z poziomu aplikacji mobilnej, a co ważne – bez konieczności drukowania etykiet adresowych. Proste? Bardzo proste! Tylko dlaczego nikt wcześniej na to nie wpadł?

InPost w kilku prostych krokach

Na portalu LinkedIn Rafał Brzoska – CEO InPost – pisze: „Po prawie 11 miesiącach wytężonej pracy zespołów IT, R&D, Marketingu, Aplikacji Mobilnej, a także działu Operacji wdrażamy usługę, której długo nikt nie dogoni w ogólnokrajowej skali!”

Game Changer – takimi słowami firma określa nadchodzące zmiany i szczerze mówiąc – trudno się z tym nie zgodzić. Bezetykietowe wysyłanie paczek to pierwsza taka usługa na rynku, a dość łatwa dotąd czynność będzie jeszcze bardziej przyjemna. W aplikacji mobilnej wystarczy wybrać paczkomat odbiorczy lub adres domowy adresata, a na ekranie pojawi się kod QR, który wystarczy zeskanować w paczkomacie nadawczym. Przesyłki możemy wysyłać 24/7 bez obowiązku drukowania i naklejania etykiet.

Trzeba przyznać, że w dobie pandemii, ograniczonych możliwości logistycznych i czasie natężonego korzystania z wysyłek internetowych to doskonałe posunięcie – zarówno z punktu widzenia biznesu, jak i klienta. Jak widać, mój entuzjazm podzielają również pierwsi klienci, komentujący wpis Rafała Brzoski, którzy mocno zachwalają zmiany na lepsze. Kluczowe udogodnienia, które ograniczają się do kilku kliknięć na ekranie smartfona to według klientów doskonałe rozwiązanie. Wdrażana innowacja jest w formie pilotażowej, a rodzaj płatności, jaką można w niej wykorzystać to póki co, jedynie BLIK, ale InPost obiecuje sukcesywne rozszerzanie opcji płatności w kolejnych miesiącach.

InPost, a e-commerce

Obecnie niemalże 70% wszystkich kupujących on-line, korzysta z dostawy właśnie do paczkomatu, wyraźnie detronizując usługi kurierskie, czy inne formy dostawy. Polacy, żyjąc w ciągłym biegu, cenią sobie elastyczność i odbiór przesyłki poniekąd „na własnych warunkach”. Nie można nie zauważyć, jaki wpływ ów zjawisko ma na e-commerce. 68% kupujących w Internecie twierdzi, że możliwość odbioru zamówienia w paczkomacie motywuje do zakupu.

716

Wyzwania, jakie powstały w związku z przeorganizowaniem świata przez Covid-19 to spory test dla firm kurierskich. Mam wrażenie, że InPost bacznie obserwuje i bada potrzeby swoich klientów, całkiem sprawnie na nie reagując. W lipcu tego roku, pod wpływem uwag działacza społecznego Jakuba Sysło, firma zapowiedziała wprowadzenie udogodnień dla osób niepełnosprawnych i niższych. Jak wyjdzie – zobaczymy, jak na razie wszystko wydaje się być na dobrej drodze.

Mamy XXI wiek i w dużej mierze nieograniczone możliwości, jeśli chodzi o sposoby usprawniania sobie życia. Uważam, że propozycje, jakie wprowadza InPost to duży ukłon w stronę konsumenta.

Taki UX w realu – jak dla na zasłużoną piątkę z plusem.