Właściwie nie wiem jak to się stało, że jako prawdziwy Polak, który w stereotypach uchodzi na alkoholika spożywającego wysokoprocentowe alkohole, mogłem przegapić premierę domeny .VODKA? Najlepiej zwalę wszystko na poczet urlopu, gdyż to właśnie w trakcie połowy września ta alkoholowa końcówka miała swoją premierę. Co ciekawe, zainteresowanie akurat tym rozszerzeniem do największych nie należało. Wręcz przeciwnie, ilość rejestracji była raczej symboliczna i wyniosła pierwszego dnia dostępności nieco ponad 400 rejestracji. Sytuacja raczej nie uległa diametralnej poprawie, gdyż na dzień dzisiejszy zarejestrowano niespełna 800 sztuk.
Wygląda na to, że klienci zdecydowanie woleli złoty trunek, z kategorii tych niskoprocentowych. To właśnie domena .BEER cieszyła się zdecydowanie większym zainteresowaniem. Już pierwszego dnia dostępności (25.09.2014) zarejestrowano prawie 2000 sztuk, zaś stan na 29.09.2014 wynosi prawie 3000 końcówek. Skąd tak spora dysproporcja? Należy pamiętać, że np. w naszym kraju reklamowanie wódki jest niezgodne z prawem, niestety nie wiem jak sprawa prezentuje się w tym wypadku w innych krajach. Mimo wszystko, to właśnie ostatnio piwo przeżywa swój renesans na świecie.
Właścicielem obu końcówek jest jest jedna marka Mind + Machines, a w swoim portfolio wprawdzie nie ma więcej alkoholowych domen, ale i tych ciekawych jednak nie zabraknie. Wśród tych najciekawszych związanych z geolokalizacją marka M+M posiada .LONDON, a z pozostałych .SURF, .COOKING czy .FISHING.
Do pakietu domen alkoholowych niebawem powinna dołączyć kontrowersyjna .WINE, niemniej jej data startu nie jest jeszcze znana.