Wyjaśniła się sprawa Microsoft Paint. Według wcześniejszych doniesień Microsoft szykował się do usunięcia popularnej aplikacji z Windows 10. Teraz jednak firma zmienia kurs.
Od kilku miesięcy użytkownicy Windows 10 byli ostrzegani, że Paint zniknie z systemu operacyjnego. Po najnowszej aktualizacji (1903) ostrzeżenie te jednak zniknęły. Oznacza to pozostawienie aplikacji. Tak też potwierdza Brandon LeBlanc, starszy menedżer programów dla Windows w firmie Microsoft.
Microsoft oficjalnie nie poinformował, dlaczego ostrzeżenia zostały zdjęte w aktualizacji. Wcześniej aplikacja Paint była oznaczana jako „przestarzała”. Oznaczało to, że Paint nie był aktywny i miał docelowo zniknąć. Oczywiście zniknąłby tylko z systemu Windows, ale dostępny byłby jako opcjonalna aplikacja w sklepie Microsoft Store.
Praktycznie wszystkie funkcje z Painta miały zostać zintegrowane z nowszą wersją Paint 3D. Miało to zachęcić twórców do przesiadki na system Windows 10. Taki rozwój wypadków nasuwa pytanie, co z Paint 3D, czy Microsoft dalej będzie rozwijał ten program, czy porzuci go.
Microsoft Paint to klasyka sama w sobie. Jest powodem do żartów na całym świecie, ale także za pomocą tej aplikacji powstają niesamowite rzeczy. Ciężko sobie wyobrazić, że Paint miałby na dobre zniknąć z systemu Windows. Windows bez Paint to już nie byłoby to samo. Rzecz często zbędna, ale bez niej to już nie to samo.