Na Metacriticu pojawiło się zestawienie najgorszych gier 2023 roku. Pierwsze miejsce zajęła produkcja The Lord of the Rings: Gollum, co nie powinno nikogo raczej dziwić. Zaskakiwać może za to fakt, że prawie oddała swoje prowadzenie rywalowi.
W swoich tekstach na temat gier komputerowych wielokrotnie odwoływałem się do średniej ocen ze strony Metacrtic. Uważam ją za całkiem przyzwoite źródło informacji, ponieważ do dyspozycji czytelników są dziesiątki recenzji z całego świata zebrane w jednym miejscu. Co ważne, noty są podzielone na określone platformy.
Jestem prawie pewien, że niektórzy gracze biorą pod uwagę opinie recenzentów przy zakupie nowych tytułów. Nie każda produkcja jest przecież drugim Baldur’s Gate 3. Jak się okazuje po zestawieniu serwisu, zdecydowanie bliżej niektórym grom do wspomnianego wyżej Golluma. Od razu dorzucę swoje dwa grosze, w zestawieniu zabrakło wyrośniętej małpy i Szwendaczy po wylewie.
Najgorsze gry 2023 roku według Metacritica! Brawo The Lord of the Rings: Gollum
- The Lord of The Rings: Gollum (średnia 34%)
- Flashback 2 (średnia 35%)
- Greyhill Incident (średnia 38%)
- Quantum Error (średnia 40%)
- Testament: The Order of High-Human (średnia 41%)
- Crime Boss: Rockay City (średnia 43%)
- Hellboy: Web of Wyrd (średnia 47%)
- Gangs of Sherwood (średnia 48%)
- Loop8: Summer of Gods (średnia 49%)
- Gargoyles Remastered (średnia 49%)
W mojej ocenie największym przegranym tego zestawienia wcale nie jest Gollum. Rzućcie okiem na czwartą pozycję. Gra Quantum Error miała być jednym z hitów na konsolę PlayStation 5. Miała, ponieważ w dniu premiery okazało się, że największe wrażenie robi dosyć długi opis w sklepie.
Produkcja spotkała się ze sporą krytyką graczy i recenzentów. Oberwało się przede wszystkim projektom lokacji, błędom, filmowej reżyserii. Co ciekawe, słowa pochwały były kierowane w stronę możliwości kontrolera Dualsense, ponieważ całkiem nieźle wykorzystali je w swojej produkcji deweloperzy ze studia TeamKill Media LLC.
Dlaczego to takie istotne? Sony przez długi czas promowało właśnie tę grę. No i do tej pory zadebiutowała tylko i wyłącznie na konsolę PlayStation. W planach twórców było wydanie gry na PC oraz konkurencyjnej maszynie od Microsoftu. Patrząc jednak na odbiór i opinie społeczności, obawiam się, że wiele w tej sprawie mogło się zmienić. Chciałem też poczytać więcej o tytule na oficjalnej stronie, ale nie mogę jej uruchomić.
Muszę też przyznać, że nie spodziewałem się zobaczyć w niechlubnym zestawieniu horroru Greyhill Incident. Jestem wielkim fanem straszaków, dlatego tytuł ten śledziłem jednym okiem kilka tygodni przed premierą. Sam zamysł na produkcję uważałem za całkiem sympatyczny. Trafialiśmy do klimatycznej dzielnicy, która zostaje zaatakowana przez UFO.
Na całe szczęście bohater to zawadiaka, którego wyposażono w między innymi rewolwer. Pokraczne istoty musiały więc mieć się na baczności. Do dodatkowych atrakcji należało dołożyć eksplorację, rozwiązywanie zagadek i rozmowy z sąsiadami.
Co nie wypaliło? Rozgrywka jest sztywna, fabuła tyłka nie urywa i jest skromna – ukończenie zajmuje podobno dwie godzinki (zdążymy ze zwrotem?). Gracze polecają przeciętną przygodę tylko na dużej przecenie, bo 114,99 złotych to jednak rozbój w biały dzień i najprawdziwszy horror.
Jeśli jesteście ciekawi pozostałych tytułów, bo nie wszystkie są w mojej ocenie takie oczywiste, zachęcam do sprawdzenia krótkich informacji z zestawienia serwisu. Do każdej gry dodano skromny akapit, który argumentuje miejsce w zestawieniu i w niektórych przypadkach jest pełen ciekawostek. No i można poczytać o The Lord of the Rings: Gollum, który wygrał tytułowe zestawienie. Punkt różnicy! Wow.