Motorola G 5G plus to nic innego jak nowy średniak znanej już serii G. To, co wyróżnia go na tle poprzednich modeli to obsługa sieci 5G oraz specyfikacja niemal bez wad w tej kategorii cenowej. Myślałem, że hitem najbliższych miesięcy będzie OnePlus Nord, ale mogę się mylić.

Motorole serii G do nie tak dawna były najmocniejszymi urządzeniami od historycznej amerykańskiej firmy. Wszystko zmieniło się po prezentacji Edge i Edge+, które mocno odskoczyły innym urządzeniom w portfolio. Aby nie poszły one w zapomnienie, należy uatrakcyjnić je, a tym samym zmniejszyć dystans do Edge (niekoniecznie cenowy). Moim zdaniem Motorola idzie w dobrą stronę, bo Motorola G 5G zapowiada się świetnie.

Motorola G 5G plus 1

Motorola G 5G – co za bateria!

Sercem urządzenia jest Snapdragon 765G, który jest na chwilę obecną najlepszą opcją dla „rozsądnych cenowo” urządzeń. Taki procesor przy 6 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej zapewni bezproblemowe korzystanie przez najbliższe kilka lat, nawet jeżeli lubimy pograć. Aby przy takim graniu nie zabrakło nam prądu, Motorola wyposażyła nowy model w ogniwo o pojemności 5000 mAh. Oznacza to 2 dni użytkowania bez obaw. W zestawie znajdzie się ładowarka o mocy 20W, zatem ładowanie tak dużej baterii nie powinno być męczące. Na pokładzie nie zabrakło NFC, ani gniazda jack.

Front urządzenia to ekran Cinema Vision Full HD+ w rozmiarze aż 6,7″ i częstotliwości odświeżania 90 Hz. Posiada on 2 małe wycięcia na kamery selfie. Choć wygląda to dziwnie, podziwiam zapał, aby nie pójść po łatwiźnie i połączyć je, tak jak to robi konkurencja. Jedno oczko to klasyczne 16 Mpx, podczas gdy drugie (8M px) pozwala uchwycić scenerię z frontu szerszym kątem.

Z tyłu moduł aparatów składa się z 4 matryc: 48 Mpx (główna), 8 Mpx (szerokokątna), 2 Mpx (pomiaru głębi) oraz 5 Mpx (makro). Jest to klasyczny zestaw dla telefonów ze średniego segmentu.

Ex Motorola Edge Lite

Wcześniej model ten prezentowany był jako nadchodząca Motorola Edge Lite. Patrząc na specyfikację, rozumiem, czemu pierwsze informacje przypisywały to urządzenie do serii Edge a nie G. W końcu jego specyfikacja niedaleko odbiega od Motoroli Edge, a wszystkie oszczędności pomiędzy w piękny sposób odbiły się na cenie końcowej.

Motorola G 5G plus 2

Już od 8 lipca będzie można kupić Motorolę G 5G Plus za 1899 zł w wersji 6/128 GB. Słabsza wersja (4 GB i 64 GB) będzie u nas niedostępna. Widać zatem jak na dłoni, że brak zaokrąglonych krawędzi, czytnika linii papilarnych i innych bajerów z Motoroli Edge spowodowało spadek ceny o niemal połowę.

Jesteśmy w trakcie testów Motoroli Edge i mogę Wam zdradzić, że podzespoły te dają radę w każdych warunkach niezależnie czego oczekujemy od telefonu. Nowa Motorola G 5G Plus podzieli kupujących, na tych co szukają designu i wyjątkowości a pragmatycznych użytkowników. Ci pierwsi wybiorą efekt „wow” w Motoroli Edge, inni pozostaną przy równie wydajnym wariancie za połowę ceny.