Surface Go 2 to świetny, mały, lekki i poręczny komputer. Ale czy lepszy niż iPad?

Microsoft Surface Go 2 brzmi jak idealne narzędzie pracy i rozrywki. Mały, ale dobry ekran o przekątnej 10,5 cala, niezła wydajność, klawiatura, bogaty zestaw akcesoriów. Na papierze to wszystko prezentuje się świetnie i pozwala myśleć, że to wręcz idealny, mobilny tableto-laptop. A jak jest w rzeczywistości?

Trzeba przyznać, że najmniejszy Surface w portfolio Microsoftu robi doskonałe pierwsze wrażenie. Gigant z Redmond jest chyba najbliżej Apple jeśli chodzi o doskonałe, minimalistyczne opakowania i nie inaczej jest w tym przypadku. Urządzenie jest na pierwszym planie, a pozostałe akcesoria i instrukcje są tylko dodatkiem. W naszym testowym zestawie peryferiów mieliśmy akurat cały wybór – od opcjonalnej klawiatury z alcantarą, przez mysz Surface aż po pióro Surface Pen. Kolekcja godna największego zwolennika ekosystemu spod znaku MS.

Microsoft Surface Go 2 to najmniejszy komputer w portfolio firmy. Jest jeszcze oczywiście Surface Duo, ale jego należy zaliczyć bardziej do segmentu smartfonów. Go to swego rodzaju reprezentant rodziny Surface – mały, mobilny tableto-laptop o podstawowej wydajności, który ma jednak sporo zalet swoich większych sióstr i braci, wliczając w to kompatybilność ze wspomnianymi już akcesoriami Surface.

microsoft surface go 2

Microsoft Surface Go 2 – specyfikacja techniczna

Model Microsoft Surface Go 2
Wymiary 245 mm x 175 mm x 8,3 mm
Waga 544 g (wersja Wi-Fi) lub 553 g (wersja LTE)
Ekran 10,5 cala PixelSense, 1920 x 1280 (3:2)
RAM 4 lub 8 GB
Procesor Intel Core m3 (8 gen.) lub Intel Pentium 4425Y
Pamięć na dane 64 GB MMC (Wi-Fi, 128 GB SSD (Wi-Fi lub LTE) lub 256 GB SSD (tylko LTE)
Grafika Intel UHD Graphics 615
Złącza USB-C, mini-jack, Surface Connect (ładowanie), czytnik kart SDXC, slot na kartę nanoSIM
Bateria do 10 godzin na 1 ładowaniu

Wykonanie, ekran i klawiatura

Gdy weźmiemy Surface Go 2 do ręki, oczywiste staje się, że mamy do czynienia z produktem z półki premium. Mimo że to najniższy model z katalogu Microsoftu, wykonanie stoi na znakomitym poziomie. Poziomie, któremu dorównuje tylko Apple ze swoimi iPadami w tym segmencie. Wszystko jest spasowane idealnie – nic nie skrzypi, nie trzeszczy, nie zgrzyta. To tym trudniejsze, że przecież w produktach z linii Surface mamy charakterystyczną ruchomą podstawkę. Ale Microsoft opracował ją doskonale, sprawiając że jest jednocześnie funkcjonalna i pewna w użyciu. Zastosowane materiały dają całościowo poczucie dużej solidności urządzenia – zarówno jeśli chodzi o obudowę, ekran, jak i opcjonalną klawiaturę.

Równie dobre wrażenie robi sam wyświetlacz. Mimo sporych ramek, ekran jest jasny, ma świetne odwzorowanie kolorów i szerokie kąty widzenia. Dotyk działa responsywnie – zarówno jeśli korzystamy z naszych dłoni, jak i Surface Pen. Pióro „pisze” wręcz modelowo, bo każde, nawet najmniejsze naciśnięcie jest błyskawicznie rejestrowane, dzięki czemu rysowanie czy odręczne notatki sprawiają przyjemność i, co ważniejsze, można na tym narzędziu polegać w każdej sytuacji.

Na odrębny akapit zasługuje klawiatura, która, choć nie jest podstawowym elementem zestawów Surface, to jest już z nimi wręcz synonimiczna. Klawisze w mgnieniu oka łączą się z tabletem dzięki magnetycznemu złączu, rozciągając jego możliwości do niemal standardowego laptopa. Niemal, bo mamy nadal do czynienia tylko z niewiele ponad 10 calami, ale podczas korzystania z klawiatury tego za bardzo nie czuć. Klawisze, jak na tak niewielki sprzęt, mają odczuwalny (choć dość płytki) i przyjemny skok. Gorzej wypada touchpad, który trzeba wciskać stosunkowo mocno i podczas tego ruchu klawiatura delikatnie „nurkuje”. Nie jest to duża wada, ale w porównaniu z touchpadami Apple niewielu się może równać.

Surface Go 2 surface go 2021

Surface Go 2 back

Wydajność, czyli dla kogo jest Surface Go 2?

Testując Surface Go 2, nie spodziewałem się, że będzie to kombajn roboczy. Mamy tu przecież do dyspozycji zaledwie Intel m3 i 4 lub 8 GB RAM-u. Z drugiej strony producent zachęca jednak do kupienia zestawu z klawiaturą, a ta, jak nietrudno sobie wyobrazić, służyć ma przede wszystkim do pracy. Microsoft zatem tym produktem chce skraść serca osób, które potrzebują małego, mobilnego laptopa. I rzeczywiście, część zadań z pewnością da się wykonać na Surface Go 2. Odpowiadanie na maile, edycja tekstu, mniejsze Excele, PowerPoint lub praca w przeglądarce (np. w CMS-ie) – tego typu obowiązki z powodzeniem można realizować na tym sprzęcie. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że jest on tak lekki i poręczny, że wręcz „znika” w torbie lub plecaku, to mamy genialne narzędzie do pracy mobilnej.

Jest jednak i druga strona medalu. O ile do prostych zastosowań biurowych Surface Go 2 będzie okej, to jego wydajność dla części użytkowników stanowi jednak barierę do przeskoczenia. Aplikacje jak Photoshop lub GIMP to już zdecydowanie nie ta półka, nie wspominając o edycji wideo czy innych bardziej wymagających programach. To może chociaż gry? Cóż, tutaj płynność też nie zachwyca, nawet mimo tego że testowałem głównie pozycje stworzone z myślą o smartfonach. Nieźle za to jeszcze będzie z oglądaniem wideo na YouTube czy Netflix, choć znowu nie idealnie – pamiętajmy, że ekran w Surface ma proporcje 3:2, więc większość filmów będzie mieć czarne paski.

Z obowiązku należy wspomnieć o długości pracy na baterii. Choć da się osiągnąć nawet i 10 godzin na jednym ładowaniu, to raczej dla pewności naładowania podczas 8-godzinnego dnia pracy lepiej mieć ze sobą ładowarkę.

surface go 2 klawiatura

microsoft surface go 2 laptop

20210315 133449

Podsumowanie

W nagłówku tego testu wspomniałem, że Surface Go 2 chce być jak iPad i podtrzymuję tę tezę. To urządzenie zdecydowanie ambitne i czuć w nim wizję Microsoftu. Wykonanie tabletu stoi na najwyższym poziomie, co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Sprzęt prezentuje się doskonale, a materiały, z których został wykonany gwarantują jego długowieczność. Ogromnym plusem są też akcesoria w ramach sprzętowego uniwersum giganta z Redmond: dobra, świetnie skonstruowana klawiatura, responsywny Surface Pen czy nawet charakterystyczna bezprzewodowa mysz.

Problem pojawia się dopiero wtedy gdy zaczniemy od Surface Go 2 wymagać tego, do czego przyzwyczaiło nas Apple w swoim iPadzie. Świetnie byłoby odpalić na tak niewielkim urządzeniu jednocześnie kilka wymagających aplikacji i np. w pociągu wykonywać pracę, do której normalnie potrzebowalibyśmy dużo większego komputera. Nie mówię, że iPad to wydajnościowe monstrum, ale w obrębie swojego (ograniczonego) ekosystemu oferuje pewność płynnego działania większości dostępnych aplikacji. Surface Go 2 takiej pewności nie daje. To raczej dodatkowy komputer, który możemy wrzucić do plecaka i w razie czego napisać komfortowo dłuższego maila czy opracować dokument w Wordzie lub też sporządzić odręczne notatki na spotkaniu dzięki magii Surface Pen. Tylko tyle i aż tyle.