Microsoft Edge zyska świetny ficzer – podzieli dwie karty w jednym oknie

Wygląda na to, że deweloperzy Microsoft Edge dwoją się i troją, by zaoferować ciekawe nowości w swojej przeglądarce. Akurat ta wygląda naprawdę ciekawie: gigant z Redmond testuje podział dwóch zakładek w jednym oknie przeglądarki.

Google i ich przeglądarka Chrome z pewnością dzisiaj oglądała nowość w przeglądarce od Microsoftu. Edge właśnie testuje funkcję, która pozwoli zaprezentować dwie karty w jednym, podzielonym widoku. Zastanawiacie się, po co taki ficzer? Odpowiedź jest dość prosta: ekrany rosną, wraz z ich rozdzielczością, każde narzędzie, które będzie to wspierać, będzie naprawdę funkcjonalne. I tak właśnie zapowiada się z nową funkcją Edge. Sami zobaczcie.

Nowa funkcja została odnaleziona przez jednego z użytkowników serwisu Reddit. Otóż po jej włączeniu w wersji testowej przeglądarki, pojawia się w interfejsie dodatkowy przycisk, który odpowiedzialny jest za podzielenie widoku wewnątrz przeglądarki tak, by można było zmieścić obok siebie dwie karty.

Co ciekawe widok podzielony można otworzyć także myszą, kiedy wybierzemy, by nowa karta została otwarta w podzielonym widoku. W serwisie Reddit znajdziecie też pozostałe funkcje i możliwości tego nowego rozwiązania. Idea jest świetna i biorąc pod uwagę mój obszar roboczy, a korzystam z iMaca 5K i bardzo często wrzucam widok dwóch przeglądarek obok siebie i nie są to często jakieś wielce wysublimowane zadania. Taka praca jest po prostu wygodna, bo pozwala uniknąć częstego i niepotrzebnego przełączania się między otwartymi kartami. Nic więc dziwnego, że Microsoft zdecydował się na testy takiego rozwiązania.

Nie tylko Microsoft i Google szykują masowe zwolnienia. Rzeźnia w branży IT

Jak jednak donosi społeczność Redditowa, to nie jest żadna wielka rewolucja, bo jak się okazuje, konkurencyjne przeglądarki, takie jak np. Vivaldi, takie rozwiązania już posiadają. Mimo wszystko skoro Microsoft postanowił iść tą drogą, to najpewniej ma ku temu dobre badania. Ja jestem wielkim fanem pomysłu i liczę, że konkurencja pomysł podchwyci (chociaż w przypadku mojej głównej przeglądarki Safari, to może być nie do końca oczywiste).

Rozwiązanie, na razie jest testowane w wersjach deweloperskich przeglądarki Edge, ale to najpewniej oznacza, że możemy się nowej funkcji doczekać w produkcyjnej wersji przeglądarki.