Microsoft chce kawałek tortu. Dacie mu?

Phil Spencer, szef Xbox Gaming, rzucił rękawicę rynkowi przenośnych konsol, sugerując nadejście dedykowanego sprzętu Xbox, nie opartego na chmurze. To urządzenie, wygląda raczej jako konkurent dla Steam Deck czy ROG Ally, niżeli streamującego PlayStation Portal.

Chociaż Spencer nie potwierdził wprost prac nad przenośnym Xboxem, jego wypowiedź w wywiadzie dla IGN po prezentacji Xbox Game Showcase daje wiele do myślenia. „Przyszłość sprzętu zapowiada się naprawdę niesamowicie” – powiedział Spencer. „Jestem niesamowicie podekscytowany pracami zespołu nad różnymi formatami i sposobami grania. Dzisiaj skupiliśmy się na grach, ale nadejdzie czas, by opowiedzieć więcej o platformie, i nie możemy się doczekać, aby Wam ją zaprezentować”.

Dopytywany o szczegóły, Spencer podkreślił znaczenie lokalnego grania. „Możliwość gry w tytuły bezpośrednio na urządzeniu jest naprawdę ważna” – stwierdził, odcinając się tym samym od urządzenia typu jak PlayStation Portal. To zbliża przenośnego Xbox raczej do Steam Decka i ROG Ally, stawiających na moc obliczeniową w samym urządzeniu.

I kolejny sprzęt do wyboru

Plotki o mobilnym Xboxie krążą od dawna, a Spencer wcześniej w rozmowie z Polygon wspomniał o konieczności zachowania tożsamości Xboxa (30fps w większości?;)), czyli zapewnienia płynnego doświadczenia znanego z konsol stacjonarnych. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo rychłej oficjalnej zapowiedzi.

Najbardziej prawdopodobnym systemem operacyjnym wydaje się Windows 11, gdyż wszystkie tytuły first-party Xbox są na nim uruchamiane. Dodatkowo, PC Game Pass oferuje ogromną bibliotekę gier do pobrania i uruchomienia. Kluczowym wyzwaniem będzie optymalizacja aplikacji Xbox pod kątem przenośnego urządzenia, zapewniająca szybki dostęp do systemu i funkcji Xbox bez konieczności przechodzenia w tryb pulpitu czy tradycyjny interfejs PC.

Jeśli chodzi o sprzęt, układy AMD Ryzen z zintegrowanymi kartami graficznymi Radeon świetnie sprawdzają się w segmencie przenośnych urządzeń. Można się spodziewać, że Microsoft już nawiązał współpracę z „Czerwonym zespołem” w celu opracowania dedykowanego chipa dla konsolil Microsoftu.

Adobe modyfikuje regulamin: (nie)nowe nadzieje dla twórców?

Nadejście mobilnego Xboxa to ekscytujący znak dla graczy, którzy cenią sobie wygodę i moc. Urządzenie mające konkurować z najlepszymi przenośnymi konsolami na rynku z pewnością ożywi rywalizację i przyniesie graczom więcej wyborów.

Warto jednak pamiętać, że to wciąż spekulacje. Oficjalna zapowiedź ze strony Microsoftu rozwieje wszelkie wątpliwości i pozwoli nam ocenić, czy mobilny Xbox rzeczywiście będzie godnym rywalem dla istniejących już urządzeń. Jedno jest pewne – wygrywają gracze. Im większa konkurencja, tym większa walka o klienta.