Marcowy Core update w wyszukiwarce Google zakończony. Teraz czas zacząć lizać rany, chociaż kontrowersji wokół tej aktualizacji nie brakuje.

Marcowa aktualizacja algorytmu wyszukiwarki Google zajęła równe 45 dni. To jeden z najdłuższych, jak nie najdłuższy update w historii Google. Zmiana jest sporo i przez wszystkie je przejdziemy, ale warto dodać smaczek. Aktualizacja zakończyła się 19 kwietnia, chociaż Google postanowiło poinformować społeczność dopiero 26 kwietnia. O ironio John Mueller w trakcie spotkania Search Live Poland, na którym miałem okazję być, dość charakterystycznym przekąsem mówił o tym, kiedy zakończy się update. Wiedział, że już się zakończył.

Nawet samo Google podkreśliło, że po marcowym Core Update użytkownicy skupieni wokół branży SEO, czy też wydawcy mogą spodziewać się dość radykalnych zmian w wynikach wyszukiwania, a wszystko przez kompleksowość tego, co zostało wprowadzone/zmienione. W praktyce użytkownicy Reddit często zgłaszają, że utracili ruch na poziomi 60-75%, co powoduje utratę opłacalność prowadzenia ich biznesów. Inni odnotowują spadki na mniejszą skalę, a wyciągając wnioski tylko z grupy Redditowej, na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zmiany oceniają korzystnie dla siebie.

A zmiany są rozległe i dotyczą obszarów, które w zasadzie przez ostatnie lata miały się bardzo dobrze.

Nadużywanie wygasłych domen

Aż dziw bierze, że wzięli się za ten temat dopiero teraz. Oczywiście czy wyeliminują całą moc z wygasłych domen, to kwestia do zbadania, ale nagle może się okazać, że biznesy oparte o sprzedaż takich serwisów mogą utracić jeden z filarów swojej działalności, a nawet w naszym kraju takich serwisów nie brakuje. Idąc za dokumentacją Google:

Nadużycie wygasłej domeny to nie przypadek. To praktyka stosowana przez osoby, które chcą osiągnąć wysoką pozycję w wynikach wyszukiwania. Publikują one treści o niskiej wartości w domenie, która cieszyła się dobrą opinią, gdy należała do poprzedniego właściciela. Te domeny zasadniczo nie są przeznaczone do znajdowania przez użytkowników w żaden inny sposób niż przez wyszukiwarki. Możesz użyć starej nazwy domeny w nowej, oryginalnej witrynie stworzonej z myślą o użytkownikach.

Nadużywanie treści na dużą skalę

Nowe zasady stanowią uzupełnienie naszych wcześniejszych zasad dotyczących spamu w postaci treści generowanych automatycznie. Dzięki temu możemy w razie potrzeby podejmować działania w przypadku niewłaściwego użycia treści na dużą skalę, niezależnie od tego, czy treści zostały utworzone w wyniku automatyzacji, działań ręcznych czy w wyniku połączenia obu tych metod.

Nadużywanie reputacji domeny

Nadużywanie reputacji witryny polega na tym, że strony osób trzecich są publikowane bez nadzoru lub zaangażowania ze strony witryny hostującej, a celem jest manipulowanie rankingiem w wynikach wyszukiwania z wykorzystaniem sygnałów rankingowych tej witryny. Do takich stron należą m.in. strony sponsorowane, reklamowe, partnerskie lub inne, które są zazwyczaj niezależne od głównego celu witryny hostującej lub są tworzone bez dokładnego nadzoru i zaangażowania witryny hostującej oraz nie stanowią dla użytkowników żadnej wartości lub ta wartość jest znikoma.

Co dalej? W zasadzie pozostaje ocenić, sprawdzić, przeanalizować jak update dotknął Wasze serwisy i czy odnotowaliście większe zmiany. W naszym wypadku, patrząc na to jak rozkłada się ruch, my o dziwo nie odnotowaliśmy żadnych większych zmian. Czy to powód do radości, zdecydowanie nie, bo trend jest taki, że Google i tak zawłaszcza dla siebie ruch, kosztem wyników organicznych (wystarczy zobaczyć najnowsze widgety e-commerce, które rozpychają SERPy).  A jak u Was? Na zielono? Odnotowaliście większe zmiany od 16 kwietnia 2024?