Chociaż nasza wizyta na targach IFA 2019 w Berlinie to historia sprzed kilku tygodni, ciągle wracam do niej myślami. Chciałbym przedstawić Wam słuchawki, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie — Libratone Track Air+.
Libratone to mała firma z Danii oferująca głośniki i słuchawki Bluetooth. Po raz pierwszy spotkałem się z nią, gdy wyświetliła mi się jej reklama, gdy przeglądałem Instagrama. Nie zwróciłem na nią większej uwagi, bo po szybkim wyszukaniu, dowiedziałem się, że jej produkty nie są oferowane w naszym kraju. Niestety od tamtego czasu zbyt wiele się nie zmieniło, chociaż Libratone można kupić za pośrednictwem sklepu Apple. Będąc na targach IFA 2019 wpadliśmy na stoisko Libratone – oniemieliśmy, ich produkty są naprawdę świetne!
Libratone Track Air+
Mógłbym opisać kilka ich głośników Bluetooth oraz słuchawek, wszystkie świetnie grają i całkiem ciekawie się prezentują. Wybrałem jednak model Track Air+, bo zrobiły na mnie największe wrażenie. To małe słuchawki typu TWA z funkcją aktywnej 30-stopniowej redukcji szumu.
Pierwsze, na co można zwrócić uwagę patrząc na te słuchawki to filigranowe rozmiary. Możliwe, że właśnie to wpłynęło na moją ocenę. Po tak małych słuchawkach nie spodziewałem się tak rewelacyjnej jakości dźwięku — który był czysty, szczegółowy oraz miał nieprzyzwoicie mięsisty bass. Jestem przekonany, że to jedne z najlepiej grających słuchawek TWA, jakie miałem w uszach. Gdy obsługa zapytała, czy sprawdziłem już jak działa redukcja szumu, stałem jak wryty.
Te słuchawki mają ANC? Byłem zdumiony, kolejne pozytywne zaszkoczenia. Gdy włączyłem aplikację i dotarłem do odpowiednich opcji dotarło do mnie, że chcę mieć te słuchawki. Moje zdziwienie potęgowała dalsza lektura specyfikacji. Słuchawki dysponują ANC, ale również trybem wzmacniającym dźwięk otoczenia. Ich obudowa jest czuła na dotyk i pozwala na konfigurowanie wywoływanych funkcji.
Po wyciągnięciu słuchawki z ucha muzyka jest zatrzymywana. Mogą działać razem, ale i osobno. Pozwalają na 6 godzin pracy z włączonym ANC, a ich etui umożliwia 3-krotne doładowanie akumulatorów. Samo etui do ładowania używa USB-C, ale obsługuje również to bezprzewodowe.
Jest jednak coś co studzi moje zapędy kupna tych słuchawek. Nie są tanie, ich cena to jakieś 850 zł. Dalej jednak nie mogę o nich zapomnieć ;).
Źródło: Materiały własne, Libratone