Choć od premiery Libry minęły zaledwie cztery miesiące, już teraz przyszłość projektu stoi pod znakiem zapytania. Jeśli tak dalej pójdzie własna kryptowaluta Facebooka już wkrótce może przejść do historii.
Jeden z najbardziej ambitnych projektów giganta, zdecydowanie nie ma dobrej passy, a oskarżenia o plagiat wydają się tutaj najmniejszym problemem. Jak donosi amerykański Bloomberg, lista firm wspierających projekt Libra właśnie stopniała o jedną czwartą. Po tym, jak kilka dni temu wycofanie z Libra Association ogłosił PayPal, kolejni ważni gracze zdecydowali się na podobne posunięcie – wliczając w to Visę, Mastercard, Ebay i Booking.
Choć przedstawiciele wymienionych firm zapewniają, że wciąż wierzą w powodzenie projektu, trudno nie uznać tego za duży cios wizerunkowy dla „facebookowego bitcoina”. Oficjalnie mówi się, że wycofanie wsparcia związane jest z nieuregulowaną sytuacją prawną kryptowaluty. Przypomnijmy, że od momentu oficjalnej prezentacji Libry, dziesiątki organów finansowych zakwestionowało jej niezależność, podkreślając potencjalny wpływ, jaki Facebook może wywierać na jej wartość (a przez to także na wartość innych walut). Przeciwnicy rozwiązania podkreślają, że istnieje ryzyko, jakie może nieść to dla globalnego systemu finansowego. Nie pomaga oczywiście wątpliwa obecnie reputacja Facebooka w zakresie zachowania bezpieczeństwa danych.
Twórcy Libry, póki co starają się robić dobrą minę do złej gry. David Marcus, szef Calibry, zamieścił na Twitterze specjalne podziękowania dla byłych już członków projektu, a także zapewnienie, że ich wycofanie oznacza jedynie przejściowe problemy dla projektu.
I would caution against reading the fate of Libra into this update. Of course, it’s not great news in the short term, but in a way it’s liberating. Stay tuned for more very soon. Change of this magnitude is hard. You know you’re on to something when so much pressure builds up.
— David Marcus (@davidmarcus) October 11, 2019
W skład Libra Association wciąż wchodzi 22 podmiotów, wliczając w to firmy takie jak Uber i Lyft, a także organizacje non-profit i firmy związane z technologią blockchain. W poniedziałek odbyło się specjalne spotkanie członkowskie organizacji, które miało na celu omówienie przyszłości projektu. Póki nie dowiemy się o jego ustaleniach, trudno jednoznacznie ocenić aktualną kondycję Libry, jednak łatwo zauważyć, że przed twórcami stoi obecnie wiele wyzwań.