Coraz ciekawsze informacje pojawiają się w sieci dotyczące planów rozwojowych popularnej przeglądarki Firefox. Wszystkie one zdecydowanie zostały przyćmione pomysłem, by w przeglądarce został uruchomiony silnik graficzny. Mowa o Unreal Engine 3, który zapewnić ma ogromne możliwości jeśli chodzi o uruchomienie gier w tej popularnej przeglądarce.

Dzięki zastosowaniu takiego rozwiązania tytuły gier takich jak: Bioshock Infinite czy Mass Effect 3 nie powinny stanowić większego problemu. Co jak podaje serwis bgr głównym problemem nie jest implementacja wspomnianego silnika graficznego w przeglądarce lecz samo obsłużenie plików gry. Otóż pobranie wielkiej ilości danych map czy tekstur z pewnością z pewnością zajmie chwilę.

O ile samą informację należy potraktować raczej jako plotkę o tyle zastanawia mnie kierunek w którym podążają przeglądarki internetowe. Pojęcie komputera do internetu już stosunkowo dawno umarło śmiercią naturalną, gdyż obecne przeglądarki robią się coraz cięższe dla systemów operacyjnych. O ile jestem w stanie to zrozumieć, w końcu moc sprzętowa cały czas brnie do przodu o tyle przeglądarka zastosowana do gier w pełni obsługujących gry 3D to dla mnie jakaś magia. Po co właściwie mi przeglądarka, skoro mogę uruchomić grę bez niej? Oczywiście jest to zawsze jakaś alternatywa, jednak martwi mnie że Mozilla zbacza niebezpiecznie z toru, którym winna podążać.