W tym tygodniu bez Webowego Miszmasz, ot przytłoczyła mnie skala porażki edycji oznaczonej numerem #11. Nie wiem czy to za sprawą nowych nabytków na DailyWeb (Ola, Łukasz, Mateusz i Bartek) czy też nie, ale ich naprawdę mocne wpisy z pewnością maczały w tym wszystkie swe palce. Niemniej korzystając z tego, że nie było ów bomby skryptowo/szablonowej, to w tym tygodniu co by jednak nie przesadzić w żadną ze stron, to garść skryptów/szablonów dodam w sekcji miniblog.
Na pierwszy ogień idzie szablon w HTML5. Jego zaletą jest przede wszystkim fakt, że jest on kompletny. To w praktyce oznacza, że zaprojektowanych w nim zostało kilka różnych podstron. Prócz tego responsywność, która staje się powoli standardem o którym wspominać dodatkowo nie trzeba. Co do wartości stylistycznej szablonu, to określiłbym go: poprawny, ale tyłka nie urywa. Niemniej jest za darmo, więc trzeba pobierać i tyle :-)