Bill Gates znany jest z przekazywania pieniędzy na szczytne cele. Było już leczenie malarii, szczepionka na HIV, a także walka z chorobą Heinego-Medina. Teraz przeznacza kolejne 4 miliony na kolejny cel.

Wszystko rozchodzi się o…malarię. Bill Gates kolejny raz dokłada swoją cegiełkę do walki z tą okrutną chorobą. W tym celu zlecił firmie Oxitec genetyczne zmodyfikowanie nowych komarów, tak, by nosiły śmiercionośny gen. W wyniku tego eksperymentu komary będą przedwcześnie umierać. W Black Mirror taka podobna sytuacja miała miejsce w kontekście pszczół.

Trochę statystyk

Przez komary ginie rocznie około 830 tys. osób. Prawie połowa to wynik zachorowania na malarię, którą przenoszą właśnie samice komarów. Z tego względu wybicie tych zwierząt jest priorytetem w walce z chorobą. Komarzyce zaczynają kąsać dopiero, gdy staną się dorosłe. Gen przenoszony przez nowe komary ma zabijać jeszcze we wczesnym stadium rozwoju.

Ale to już było…

Oxitec przeprowadził już wcześniej podobną operację. Mowa o „Friendly Mosquitos”. Chodziło o zmniejszenie rozprzestrzeniania się wirusa Zika. Naukowcy zmodyfikowali komara tak, by przekazywał swojemu potomstwu śmiercionośny gen. Udało się zmniejszyć rozprzestrzenianie wirusa aż o 90 proc.

Nie wszyscy są zadowoleni

Przeciwko Oxitec protestowały już organizacje ochrony środowiska. W 2012 r.  oświadczenie wydała fundacja Friends of Earth. Wskazywała, że firma bardziej dba o marketing niż o rzeczywistą ochronę środowiska.

Kiedy zobaczymy efekty tej współpracy?

Testy zmodyfikowanych komarów mają rozpocząć się w 2020 roku.

Bill Gates niezwykle mocno, już od lat, inwestuje w rozwój nauki i walkę z chorobami, co jest godne podziwu. Godne podziwu jest nie dlatego, że jest sławny i ma świetny PR. Godne jest dlatego, że jest to naprawdę szczytny cel, który może się przyczynić dla poprawy życia ogółu ludzkości, a nie tylko konkretnej jednostki. Gates jest w tym konsekwentny i chętnie dzieli swoje wydatki przeznaczając małą, w porównaniu do faktycznych zarobków, ale ogromną z punktu widzenia nauki, pulę na badania naukowe, które faktycznie coś zmieniają.