Tak, generator kleksów. To chyba najtrafniejsza translacja angielskiego słowa blob. Znalazłem dziś generator randomowych kształtów.

To bardzo proste narzędzie. Możemy jedynie określić poziom skomplikowania naszego kleksa oraz ustalić jego kontrast. Zaznaczę tu jednak, że drugie z wymienionych określeń wydaje mi się niezbyt trafione. Bardziej pasowałaby głębia lub obłość. No ale… to w końcu decyzja autora. Co miał na myśli? Pewnie nigdy się nie dowiemy.

blob2

Co do samego autora. Demo stworzone zostało przez agencję interaktywną Z creative labs z Zurychu. Jak dla mnie to udana metoda promocji, skoro o nich piszę. Nie wiem jednak, czy stanowię dobry target, więc można byłoby dyskutować o skali skuteczności podobnego marketingu. Tak czy siak, narzędzie zapewnia fantastyczną zabawę, choć… na jakieś 15 sekund :) Po tym czasie zapewne powiecie pod nosem „heh, dobre” i zamkniecie zakładkę.

Zanim to jednak zrobimy, mamy szansę przygarnąć kleksa na własność. Jeżeli kształt, który wygenerujemy, wzbudzi naszą sympatię, możemy wyeksportowaćgo w formacie .svg.

Tyle.

A teraz możecie pogenerować sobie kilka kleksów ;) O tutaj.