Panuje moda na płaskość, płaskość interfejsów, ikon, ikonografik. Taką zmianę przeszedł Android, iOS, macOS oraz Windows, a co z Linuxem? Jest wiele dystrybucji Linuxa, ale zajmę się jedną, chyba najważniejszą – Ubuntu. Tak więc parę miesięcy temu, mamy początki testowana nowocześnie wyglądającego środowiska graficznego Unity 8, które niebawem zostanie wdrożone do najnowszej wersji Ubuntu.
Ostatnimi czasy Canonical zmienia swoje plany dosyć często, jakiś czas temu na przykład porzuciło projekt Ubuntu Touch na smartfony i tablety, ale co to ma do tematu?
Powiem szczerze, nie zdziwiłem się zbytnio jak dowiedziałem się, że w nowym dużym Ubuntu na desktopy oznaczonym numerkiem 17.04 coś zniknie. Niestety, nie spodziewałem się, że to będzie, aż taka zmiana. Padło na środowisko graficzne, myślicie, że to nowy wygląd?
https://www.youtube.com/watch?v=QZ05o0RPwUQ
Obecne od 6 lat jako domyślne środowisko graficzne Unity zmieniło się w sposób znaczny…zostało zastąpione przez GNOME, co ważne, zmiany nastąpiły głównie pod maską, co oznacza, że tak naprawdę wygląd pozostał taki sam (po co?).
Naprawdę nie rozumiem tej zmiany, spora część społeczności użytkowników jak i twórców Linuxa, również. Więc co dalej? Pozostaje tylko iść wraz ze zmianami wprowadzanymi przez Canonical lub… no właśnie co? Społeczność już ruszyła z pomocą i tak oto pojawił się fork Unity 8 na serwisie GitHub, a w planach jest jego dalszy rozwój. Trzymam kciuki za dalszy rozwój Unity 8, bo naprawdę przypadł mi do gustu :)
Autor: Michał Kotfas