Tym razem rebrandingu doczekało się Humble Publishing. Firma od 2017 działa także jako wydawca na rynku gier komputerowych. Być może mogliście się spotkać z produkcjami, które przy starcie witały Was zdaniem Presented by Humble Bundle. „Temtem”, o którym pisałem na łamach DailyWeb, został wydany właśnie przez Humble Publishing, a to tylko jeden przykład.
Obecnie usługa będzie się nazywała Humle Games i w swoim portfolio ma już 25 tytułów! A jednym z nich jest genialny roguelike oparty na budowaniu talii, czyli „Slay the Spire”.
Oczywiście, że te produkcje zostały przeniesione z Humble Publishing. Moim zdaniem kluczowe jest ich wyeksponowanie. Ze względu na moją profesję, interesuję się tym, kto i jakie gry wydaje. Kojarzę nie tylko tych największych, ale także firmy skupiające wokół siebie niezależnych twórców. A o Humble Publishing wiecznie zapominałem. Nigdy nie był to wydawca, którego produkcje obserwowałem, często byłem zaskoczony, gdy po uruchomieniu gry witała mnie informacja, że dana produkcja została wydana przez Humble Publishing. Dlatego z dużą radością powitałem wiadomość, że usługa przejdzie rebranding i stanie się bardziej widoczna oraz rozpoznawalna wśród twórców niezależnych.
Jest skierowana przede wszystkim do nich, a warto zaznaczyć, że Humble Bundle jest dość charakterystyczną marką na rynku i trudno ją pomylić z innymi tego typu inicjatywami. Pojawiały się i znikały, a ta firma wraz ze swoimi usługami cały czas się trzyma. Co, moim zdaniem, dobrze wróży Humble Games.
Pewnie zastanawiacie się, jak się zgłosić. Nic prostszego! Wejdźcie na tę stronę i wybierzcie Apply Now. Zostaniecie przekierowani do dokumentu, który trzeba uzupełnić. Co jest potrzebne, aby starać się o finansowanie i wsparcie Humble Games? Coś więcej, niż pomysł.
Trzeba przygotować pitch, pochwalić się stroną internetową projektu, świadomością wykorzystywanej technologii, kosztorysem oraz działającą kompilacją.
Humble Games wymaga od twórców świadectwa rozumienia gamedevu oraz prowadzonej działalności. Jest to forma zabezpieczenia przed osobami, które głównie zajmują się tworzeniem niskiej jakości produkcji opierających się na podmienianiu assetów. Nie uważam tych wymagań za wygórowane. W końcu kluczowe są tutaj pieniądze, Humble Games również chce coś zarobić na danej produkcji lub przynajmniej oszacować koszty. To także dowód na to, że tworzenie gier coraz bardziej się profesjonalizuje i od osób zaangażowanych w budowanie wirtualnych światów wymaga się czegoś więcej, niż olśniewającej wizji.