Passkeys, czyli Klucze to nowa usługa Google, która wznosi bezpieczeństwo użytkowników usług Google na wyższy poziom. Jak działa nowe rozwiązanie i w jaki sposób trzeba je aktywować? Odpowiadamy.
O Passkeys mówiono już wcześniej, ale dopiero teraz każdy chętny może aktywować funkcję na swoim koncie. Po jej ustawieniu nie będziemy już musieli korzystać z weryfikacji dwuetapowej. Zamiast tego, do autoryzacji wykorzystamy np. nasz smartfon, na którym wybierzemy jedną z trzech metod zabezpieczenia – kod PIN, odcisk palca lub skan twarzy. Oczywiście klucze powinny być konfigurowane wyłączenie na naszych prywatnych urządzeniach.
Google Passkeys dla wszystkich
W skrócie – Passkeys to coś jak fizyczna metoda weryfikacji użytkownika. Zamiast fizycznego klucza możemy używać do autoryzacji naszego smartfona. Naturalnie, w celu zachowania względnie wysokiego poziomu bezpieczeństwa, część użytkowników, co jakiś czas zostanie poproszona o ponowną weryfikację. Oczywiście tylko wtedy, gdy usługodawca wykryje podejrzane aktywności.
Według Google, metoda ta chroni nas jeszcze lepiej przed przeróżnymi odmianami phishingu i Passkeys jest w tym znacznie skuteczniejsze niż tradycyjne hasła. Danych tych nie da się bowiem nigdzie zapisać. Jeden z kluczy przechowywany jest na serwerze danej usługi, natomiast drugi znajduje się na autoryzowanym przez nas urządzeniu. Zgodę na wykorzystanie metody potwierdzamy za pomocą biometrii, np. na smartfonie lub komputerze.
Jak skonfigurować Passkeys?
To nic skomplikowanego. Wystarczy, że zalogujemy się w przeglądarce na konto Google i wybierzemy polecenie Utwórz klucz. Teraz możemy potwierdzić nasze działania i dodać sprzęt. Co ważne, z poziomu tego panelu możemy również autoryzować inne urządzenia. W tym celu zostanie wyświetlony kod do zeskanowania. Należy także spodziewać się e-maila od Google, który ma na celu sprawdzić, czy aby na pewno to właśnie my realizujemy opisywaną czynność.
Czy warto używać Passkeys? Oczywiście, w zasadzie powinniśmy przywyknąć do tego typu rozwiązania. Niebawem spotkamy je także w innych miejscach. Wygoda i bezpieczeństwo wspomnianej metody autoryzacji wypada lepiej niż w przypadku popularnych menedżerów haseł.