Google już kilka razy próbowało stworzyć słuchawki bluetooth, które porwą użytkowników. Ostatnim razem przy premierze telefonów Pixel. Teraz nowy model (ale o takiej samej nazwie, co poprzednik) został zaprezentowany w formie słuchawek TWA. Google Pixel Buds są całkiem ciekawe.
Google Pixel to seria urządzeń of Google, która stała się kompletna. Zarówno sprzęt, jak i towarzyszące mu akcesoria, są dopracowane i ciekawe. Firma z Mountain View nie zwalnia tempa i odświeża swoje bezprzewodowe słuchawki w formie, która jest obecnie najmodniejsza. Google Pixel Buds to prawdziwe słuchawki bezprzewodowe (TWA).
Google Pixel Buds (2020), czyli słuchawki pełne technologii
Firma długo zwlekało z produkcją własnych słuchawek TWA. Wiązało się to ponoć ze skrupulatną pracą mającą na celu zaprezentowanie sprzętu nie tylko wygodnego, ale też zaawansowanego technicznie. Co Google ma do zaoferowania?
Całkiem dużo. Urządzenie łączy się ze smartfonem za pośrednictwem Bluetooth 5.0. Google obiecuje, że łączność będzie utrzymywana na przestrzeni nawet 3 pomieszczeń domu lub biura. Na otwartej przestrzeni łączność nie zostanie zerwana nawet na długości boiska piłkarskiego. Niewątpliwie zastosowano tu nadajnik Bluetooth 1 Class. To ogromna zaleta. Wspominam o tym, bo moje słuchawki również mają taki moduł i szalenie to lubię.
W każdej słuchawce znalazły się po dwa mikrofony, akcelerometr oraz czujnik podczerwieni. Słuchawki potrafią „wyczuć” mowę dzięki drganiom żuchwy. Dzięki temu szybciej reagują na polecenia głosowe — to ważne, bo słuchawki wpierają w trybie ciągłym Asystenta Google. Wystarczy powiedzieć „Ok, Google”, by wydawać mu polecenia. Czujniki podczerwieni opowiadają również za funkcję pauzowania odtwarzanej muzyki po wyjęciu słuchawki z ucha.
Microsoft Surface Earbuds z omnisonicznym dźwiękiem zadebiutują już w maju
Słuchawki nie posiadają ANC ani trybu, w którym słychać lepiej otoczenie. Zamiast tego mają specjalną funkcję dostosowywania dźwięku i jego charakteru do panujących warunków. Podczas wychodzenia z biura, na hałaśliwą ulicę, słuchawki same wzmocnią poziom dźwięku do panujących warunków. Wzorem poprzednika potrafią też w locie tłumaczyć rozmowy.
Nowe Pixel Buds to setki godzin inżynierskich wyliczeń. Miały one na celu zbadanie, jaki kształt będzie najbardziej ergonomiczny. Słuchawki mają też specjalne otwory wentylacyjne, mają one za zadanie poprawić komfort własny użytkownika. Dzięki temu nie ma się wrażenia, że w uszach tkwią nam mocno wciśnięte stopery. Co więcej, poprawi to charakterystykę dźwięku. Słuchawki mają też sprawdzić się podczas aktywności fizycznych, są odporne na wilgoć oraz deszcz dzięki normie IPX4.
Bateria, cena i dostępność
Google Pixel Buds potrafią działać nieprzerwanie przez 5 godzin. Etui słuchawek wydłuża ten czas do 24 godzin. Słuchawki dostępne będą w 4 kolorach, typowych dla produktów Pixel: „clearly white”. „oh, so orange”. „quite mint” oraz „almost black”.
Cena słuchawek wynosi 179 dolarów (około 750 zł). Niestety sprzęt nie będzie dostępny na terenie Polski. Chociaż to pewnie nie problem dla miłośników urządzeń z serii Pixel.
Więcej informacji na stronie Google.