Google Home zyskuje nowe funkcje, które mają na celu podniesienie jakości doświadczeń korzystania z inteligentnego zarządzania domem. Do grona funkcji dołącza możliwość sterowania każdym elementem bezpośrednio z zegarka i parowanie z urządzeniami wyposażonymi w Bluetooth, takimi jak pralka czy lodówka.
Google Home pokazuje światu nowości w swojej aplikacji z zakresu Internet-of-things czyli zarządzania inteligentnym domem. Od teraz bezpośrednio zasłonimy okna, uruchomimy rolety, a nawet pralkę czy lodówkę. Dotychczasowe opcje pozwoliły podglądać podłączone urządzenia, ale nie sterować nimi. Od najnowszej aktualizacji, coraz więcej czynności domowych rozpoczniemy (a nawet skończymy) prosto z kanapy.
Nowości Google Home
W aplikacji Google Home po ostatnim redesignie interfejsu przyspiesza z rozwojem i nowościami. Bezpośrednio z poziomu aplikacji pojawiły się nowe funkcje, które nie dość, że pozwolą jednym kliknięciem zasunąć rolety, czy włączyć kaloryfer, to jeszcze od razu możemy określić poziom wysokości czy ciepła (np. opuszczając rolety do połowy). Podobne funkcje pojawiły się w przypadku oświetlenia, gdzie będzie można bezpośrednio regulować jasność żarówki. Do tej pory nie było też możliwe kontrolowanie innych urządzeń za pomocą Bluetooth, a jedynie ich podgląd. Co oznacza, że mogliśmy dodać kosiarkę, pralkę, lodówkę czy zmywarkę, ale jedynie obserwować ich status, bez możliwości ich kontroli.
Świat i trend internet of things (internet rzeczy) oferuje coraz więcej możliwości, co sprowadza wszystko do sterowania całego domu z poziomu jednej aplikacji. Nie chcę nawet zastanawiać się, co się stanie z bezpieczeństwem naszego domu czy działki, w przypadku zagubienia telefonu. Pozostanie jedynie głęboko wierzyć w solidny system zabezpieczeń Android (co jak wiemy, jest wzajemnie wykluczającą się frazą) i pilnować naszego telefonu. A jeszcze rozsądniej jest dodać kilku użytkowników, na wypadek nieszczęśliwego zagubienia.
Eve Room – czujnik jakości powietrza i nie tylko dla fanów smart home