Mozilla wydała oficjalnie swój sztampowy produkt, Firefox i oznaczyła go numerkiem 10. Co właściwie nowego w kolejnej odsłonie tej przeglądarki?
Przede wszystkim w oczy rzuca się brak przycisku nawigacyjnego w przód, pojawi się on dopiero wówczas gdy klikniemy przycisk przejścia do poprzedniej strony. Prócz tego masa usprawnień i jak zwykle wysypka wtyczek. Tym razem padł tylko FireShot (addon do zrzutów ekranu).
Poza tym wszelkie dodatkowe usprawnienia czy też nowe inspektor CSS.
TEMATY: firefox