Źle dzieje się we władzach Facebooka, co jest pokłosiem zmian, jakie wprowadzono w komunikatorze WhatsApp. Firma próbuje ratować wizerunek, ale obawiam się, że nie tędy droga. Właśnie ogłoszono, że powołano pierwszy raz w historii firmy wiceprezesa ds. Praw obywatelskich. Serio?

Nie sądziłem, że do takich kwestii potrzebne jest osobne stanowisko, a jednak. W Facebooku wszystko okazuje się możliwe, dlatego patrząc na to z dystansu, nie dziwi to nic a nic.

Facebook zatrudnia doradcę ds. Praw Obywatelskich

Wiceprezesem Facebooka ds. Praw Obywatelskich został właśnie Roy L. Austin Jr.. Nie jest to postać anonimowa, bo zajmował się już tą tematyką w wielu organizacjach, a nawet pracował w Białym Domu. Oficjalnie swoje stanowisko znany w Stanach Zjednoczonych prawnik obejmie 19 stycznia. Czy się będzie zajmował?

Nigdy więcej Facebooka – oto serwis, który prezentuje alternatywy do wszystkich usług giganta

Facebook twierdzi, że jest to kontynuacja zeszłorocznej rozpoczętej w lipcu ubiegłego roku procedury sprawdzania kwestii związanych z prawami obywatelskimi. Teraz za wszystko odpowiadać właśnie Roy L. Austin Jr..

„Cieszę się, że mogę powitać Roya w Facebooku jako naszego wiceprezesa ds. Praw obywatelskich. Roy przez całą swoją karierę udowodnił, że jest pryncypialnym obrońcą praw obywatelskich, czy to na sali sądowej, czy w Białym Domu. Wiem, że wniesie tę samą mądrość, uczciwość i oddanie do Facebooka. Trudno wyobrazić sobie kogoś lepiej wykwalifikowanego do pomocy we wzmacnianiu i promowaniu praw obywatelskich na naszej platformie i w naszej firmie”.

-powiedziała Jennifer Newstead, główna radczyni prawna Facebooka.

Jak taka nominacja wpłynie na ogólny odbiór Facebooka przez użytkowników? Czy tędy droga do poprawy wizerunku powinna prowadzić? Nie sądzę, ale każdemu warto dać szansę.