Jeśli spodziewacie się, że Motorola pokaże w końcu potężnego flagowca, to musicie coś wiedzieć. Motorola atakuje rynek telefonów przystępnych cenowo. Na pocieszenie pozostaje to, że robi to całkiem nieźle. Już niedługo zobaczymy dwa kolejne, ciekawe modele.
Byłem w błędzie, pisząc, że możemy się spodziewać nowej serii urządzeń. Najbliższy plan Motoroli to dwa modele ze średniej półki. Motorola One Action z potrójnym aparatem oraz One Vision Pro, który będzie miał ich aż 4, a dodatkowo zaoferuje czytnik pod ekranem.
Motorola One Action
Pierwsze informacje o tym modelu pojawiły się tuż przed debiutem Motoroli One Vision (którą mamy od jakiegoś czasu na testy). One Action będzie niemal bliźniaczym modelem w stosunku do One Vision. Oba modele będą korzystać z tego samego procesora od Samsunga (Exynos 9609) oraz ekranu LCD o przekątnej 6,3 cala z dziurką na kamerę.
Nie jest pewne, czy na pokładzie znajdziemy jednak tyle samo pamięci (4 GB RAM i 128 GB pamięci na dane). One Action prawdopodobnie zaoferuje 64 GB pamięci na dane. Dostępna ma być też druga wersja z 3 GB RAM oraz 32 GB na dane. Nie zmieni się za to pojemność baterii, będzie ona miała nadal 3500 mAh.
Całkiem nowy ma być układ aparatów. Po raz pierwszy w historii firmy, telefon Motoroli ma korzystać z aż 3 aparatów głównych. Pierwszy z nich to aparat o rozdzielczości 12 MP, drugi to moduł szerokokątny, a trzeci służy pomiaru głębi. Aby utrzymać niewygórowaną cenę, poświęcono pamięć oraz obudowę telefonu. Zamiast szklana, ma ona być plastikowa, ale dostępna w trzech kolorach: niebieskim, brązowym/złotym i białym.
Motorola One Pro
To będzie bestia ze średniej półki. Dwa poprzednie modele z serii One dysponowały procesorem Samsunga, który można porównywać ze Snapdragonem 660. Po One Pro spodziewamy się czegoś mocniejszego, a ja stawiam na Snapdragona 675 (z modelu Z4).
Rendery, które wyciekły za sprawą CashKaro, zwracają uwagę na wysoką estetykę urządzenia, które ma być dostępne w kolorze czerni, brązu/złota oraz zjawiskowego fioletu. Wyświetlacz ma przekątną 6,2 cala i łezkę na kamerę selfie, zamiast dziurki jak w pozostałych modelach. Pod taflą szkła zadebiutuje w Motoroli też czytnik palców.
Na froncie urządzenia znajdzie się coś, co ma być daniem głównym. To aż cztery oczka aparatu fotograficznego. Nie mamy szczegółowych danych, ale najpewniej będzie to standardowy obiektyw, obiektyw tele, obiektyw szerokokątny oraz dodatkowy aparat do mierzenia głębi. Przynajmniej jeden z nich to moduł o matrycy 48 MP.
Nie wiadomo kiedy oba modele pojawią się na rynku i jaka ma być ich cena.