Najnowszy gimbal, inaczej mówiąc stabilizator, trafił pod moją strzechę. Miałem wcześniej do czynienia z innymi produktami w tej kategorii oraz posiadam gimbala do telefonu/goPro. Jednak Ronin S2 zaraz po wyjęciu z pudełka zrobił na mnie ogromnie pozytywne wrażenie.

DJI naprawdę umie robić dobre produkty. Posiadam od nich drona z rodziny Mavic. Właściwie za każdym razem, gdy w mojej ręce trafia jakieś urządzenie od tego producenta jestem pozytywnie zaskoczony. Po pierwsze, działa tak, jak powinno, po drugie jest dobrze wykonane, po trzecie bardzo zmyślnie zaprojektowane.

Stabilizator do kamer

Po wyjęciu z pudełka powiedziałem do siebie wow. Znowu to zrobili, trzymam w ręce naprawdę świetnie wykonany sprzęt. Opakowaniu również niczego nie brakuje. W pudełku znajduje się zgrabna walizka z dwoma piętrami. W jednej sekcji znajduje się większość akcesoriów, w drugiej gimbal. Rączka jednocześnie jest baterią i od razu poszła do ładowania. Wyposażona jest w port USB-C i wykonana z solidnego plastiku pokrytego gumowaną powierzchnią zapewniającą pewny chwyt.

Funkcje DJI RS 2

Gdy bateria się ładowała, przyglądnąłem się samemu urządzeniu. Wykonany ze stopu aluminium oraz włókien węglowych. W dodatku w mojej ulubionej kombinacji kolorystycznej, czerń oraz czerwień. Wydaje się naprawdę lekki. Może jednak stabilizować aparat ważący aż do 4,5kg.

Pełnoprawny test rozpocznę po naładowaniu baterii i podzielę się z Wami moimi przemyśleniami w obszerniejszej recenzji.

Widać, że urządzenie jest modułowe, można do niego dokładać elementy, zamieniać oraz dokupić inne akcesoria, dzięki czemu nie jest się ograniczonym tylko do trzymania go w ręce czy też na statywie.

Postaram się nagrać jakieś wideo pokazujące różnice oraz prezentujące jego funkcje.


Pełna recenzja DJI RS2 już jest na DailyWeb.