W Art. Lebedev Studio przez ostatni rok z powodzeniem pracował Nikolay Ironov. Studio poinformowało właśnie, że Nikolay nie istenieje, a za jego projekty odpowiada sztuczna inteligencja. Czy to początek końca zawodu projektanta?
Założone w 1995 roku Art. Lebedev Studio to jedna z wiodących rosyjskich agencji kreatywnych. Poza biurem w Moskwie posiada ono także przedstawicielstwa w Kijowie, Londynie i Nowym Jorku. Studio pracowało dla takich marek jak Velkopopovický Kozel, Hyundai, Leroy Merlin czy Castorama. Spod ręki projektantów zatrudnionych w Art. Lebedev Studio wyszła także nowa identyfikacja rosyjskiej Priemjer Ligi czy kampanie reklamowe Zenita St. Petersburg.
Art. Lebedev to także pierwsze studio, które zdecydowało się na odciążenie swoich projektantów przez sztuczną inteligencję, bądź pierwsze, które głośno o tym powiedziało. Początkowo, by utrzymać konspirację, firma twierdziła, że to projektant na zdalnym etacie. Nikolay Ironov miał własne konto w systemie wewnętrznym oraz portfolio na stronie agencji.
Jeżeli chodzi o same projekty, to ponoć wszystkie zostały zaakceptowane przez klientów, a wiele z nich funkcjonuje w przestrzeni publicznej. Moim zdaniem są one dość słabe i widać, że coś z nimi jest nie tak. Choć gdybym nie wiedział, że to wytwór sztucznej inteligencji, to stawiałbym raczej na to, że są to wytwory jakiegoś artysty po ASP.
Rozpoznasz człowieka? Sztuczna inteligencja generuje twarze. Chyba mnie to przeraża
Czy powstanie tego typu algorytmów to koniec zawodu projektanta? Niekoniecznie. Algorytm odpowiedzialny za Nikolaya Ironova, został „nakarmiony” ręcznie rysowanymi ikonami, które następnie dopasowywane były do tekstu opisującego daną markę. Następnie obrazy te były upraszczane i dostosowywane. Na koniec analizowano wytwory algorytmu i najlepsze przekazywano klientom. Widzę tu przynajmniej trzy miejsca, w których sztuczna inteligencja musi korzystać z pomocy ludzkiej, więc do zastąpienia projektantów jeszcze daleko. Inna sprawa, że nudne widoki, składane na podstawie brandbooka i design systemu, sam bym z chęcią zlecił takiemu Nikołajowi.
Pomysł zastąpienia projektanta sztuczną inteligencją jest ciekawy i jestem przekonany, że prędzej czy później mniej skomplikowane grafiki będą tworzone przez automaty. Do pełnego zastąpienia dobrych projektantów jednak jeszcze dość długa droga.