To, że w internecie są dobrzy ludzie, którzy lubią się dzielić z nami swoimi dziełami, wiemy nie od dziś. To, że takich darmowych miejsc cały czas przybywa – coraz lepiej o nas, użytkownikach sieci, świadczy.
Dlatego My, redakcja, chętnie i często zasypujemy Was darmowymi stockami, mockupami oraz szablonami (nie tylko na WordPressa), byście czerpali z nich ile się da.
Dziś przedstawię mój zestaw „basic”, bez którego nie wybieram się w żadną podróż do nowego projektu. Taki zestaw dla początkującego designera, jak i starego wyjadacza.
Inspiracja
Tu chyba nie zaskoczę, że ten etap zajmuje mi najwięcej czasu. Jeśli zaczynamy projektować lokalną stronkę warzywniaka, czy FirmaObuwniczaZTrzemaPaskami zleciła nam wykonanie witryny, najlepiej zawsze sprawdzić, czym zajmuje się konkurencja.
Zaczynam od Behance, Dribbble, Awwwards, Abduzeedo, Insta, Httpster, Pttrns, Siiimple.
UX firendly*
Jeśli już wiem o czym ~mniej-więcej będę rozmawiać z klientem i wiem jakiego typu komponenty będą potrzebne do zaprojektowania jego WWW, muszę pamiętać też o użyteczności. Co z tego, że jego strona będzie piękna, jeśli formularz będzie nieczytelny, użytkownik nie odnajdzie się w menu, a na dole strony nie znajdziemy informacji kontaktowych?
Kopalnią tego typu rozwiązań jest UiPattern.
Gotowce
Nie zawsze wszystko musi powstać od zera. Czasami przyda nam się jakiś wzorek, czasami oryginalna tekstura, ciekawy pędzel. W tym pomaga mi Brusheezy.
Jeśli mamy dowolność w projekcie, a bardzo krótki czas realizacji, przydatne są też wszystkie stronki „zbieracze”, moim faworytem jest oczywiście Freebiesbug. (Albo czasami Graphberry).
Przy projektowaniu do druku lubię Pixelify. Znajdziemy tu bardzo ciekawe fonty (idealne do kartek i wizytówek), mockupy opakowań i plakatów.
Darmowe stocki ze zdjęciami
Nie, nie wymienię tu wszystkich darmowych stocków, jest ich zdecydowanie za dużo. (No dobra, 60, i dobrą robotę zrobił Łukasz wymieniając je tutaj.) Moim faworytem, który wystarcza na moje skromne potrzeby jest Pexels. I nie ma innych. <3
Kolorki!
Na końcu dwa przydatne narzędzia, dzięki którym możemy łatwo dobrać fajne kolory, jest to FlatUiColors – paletki kolorów oraz moje nowe odkrycie, Pigment, przydatne nie tylko przy projektowaniu, ale również przy rysunku.
Może macie swoje ulubione stronki, którymi chcielibyście się podzielić?
*Dla wszystkich nadgorliwych uważających, że UI to UI, a UX to UX.
OCZYWIŚCIE, jeśli projektujecie dla firmy bądź ogółem macie bardzo duże zlecenie, zostawcie robotę UXa – UXowi. Ten człowiek skupi się na statystykach, dokładnym określeniem potrzeb użytkownika, poświęci swój czas na mock-up’y, feedback, zadba o testy, a designer zajmie się już drugim etapem – fontem, kolorem, układem, animacjami, przejściami, całym look&feel.
Jedna osoba nie powinna być od wszystkiego!!!
Ale…. Jest zawsze jakieś „ale”. Designer powinien chociaż trochę znać się na użyteczności, i vice-versa – UX powinien w minimalnym stopniu być również zorientowanym na „wygląd”.
Pamiętajmy też, że fajnie to wszystko wygląda w DUŻYCH korporacjach, gdzie już wiadomo, że designer != grafik / ux / webdev / i nie wiadomo co jeszcze w jednym, jednak większość firm zlecających wykonanie „strony” oczekuje projektu od A-Z po kosztach.
Temat rzeka i nie na dziś, jednak warto zwrócić uwagę zawsze na szerszy kontekst.