Audi to kolejna firma motoryzacyjna, która zrywa z logo imitującym 3D. Mnie ten trend cieszy szczególnie, bo nigdy nie podobały mi się plastikowe znaczki lakierowane na pełen połysk i tandetnie próbujące imitować logo producentów.
Premiera nowego znaku miała miejsce wraz z premierą odświeżonego Audi E-tron SUV, nazwanym teraz Audi Q8 E-tron, choć przebłyski nowego podejścia można było zobaczyć wcześniej w samochodach koncepcyjnych. Nowy znak towarzyszyć ma marce w wejściu na rynek marek premium. Firma ujednolicić ma także typografię – za całość komunikacji odpowiadać ma teraz krój Audi Type.
Nowe logo Audi
Z logo Audi nie znikną charakterystyczne cztery pierścienie. Zniknie natomiast chrom z samochodów niemieckiej marki i próbujące go odwzorować przejścia tonalne w logo firmy. Nowe logo jest płaskie, a na samochodzie zyskało ono dwa kolory. Przezroczysto białe okręgi otoczono teraz czarnym obrysem, który nadaje samochodom współczesny wygląd, którego nie mogło zapewnić stare, chromowane, trójwymiarowe logo.
Jak wyjaśnił strateg marki Audi – Frederik Kalisch, „dwuwymiarowe pierścienie powstały w Audi w 2016 roku w wyniku cyfryzacji, zasadniczo w celu przedstawienia pierścieni w sposób pasujący do medium”. Jednak firma chciała mieć „spójną obecność marki we wszystkich punktach styku z klientami”, więc rozpoczęła proces przeprojektowywania pierścieni do swoich pojazdów. Więcej o rebrandingu możecie przeczytać w oficjalnym komunikacie Audi.
Coraz więcej producentów samochodów decyduje się na porzucenie chromowanych znaczków i ich cyfrowych odwzorowań, co można uznać za ostateczny triumf flat designu. Mnie cieszy to szczególnie, bo tandetne plastikowe znaczki chromowane na wysoki połysk od lat uważałem za zakałę designu. Dziś na szczęście powoli zaczynają one znikać. A Wy co sądzicie o zmianie w Audi i ogólnie o kierunku, w którym zmierza branża samochodowa i jej design?
Audi A6 e-tron concept to przedsmak nowego stylu. Internet oszalał na jego punkcie