Mamy środek wakacji, to czas urlopów, wypoczynku i… kontrolowanych przecieków od Apple. Na tapecie cały czas plotki związane z ich nowym smartfonem, ale nie brakuje także doniesień związanych z ich mobilnymi komputerami. Wieść niesie, że na jesieni zobaczymy nowego Macbooka Pro z 16-calową matrycą.

Nowy iPhone nie zapowiada się zbyt pięknie. Bardzo zgrabnie napisał o tym Jakub, który nie zostawił na Apple suchej nitki. Nie ma co się czarować, plecki iPhone 11 wyglądają koszmarnie. Oczywiście, jeśli faktycznie mamy do czynienia z właściwym smartfonem.

Macbook 16 cali – cena?

To jednak nie koniec ciekawych informacji, płynących z zachodniej prasy technologicznej. Otóż gwiazdą jesieni, prócz kontrowersyjnego iPhone 11 może być 16-calowy Macbook Pro. Rozdzielczość ekranu ma wynosić 3072×1920px, to wartość delikatnie większa od tej znanej z matrycy 15-calowej.

iPhone 11 z portem Lightning i ultraszerokokątnym obiektywem

Prawdziwe emocje zaczynają się jednak przy samej kwocie, za jaką będzie można nabyć 16-calowego Macbooka. Apple ma żądać za niego około $3000, istne szaleństwo! Komputer ten ma plasować się gdzieś pomiędzy iMac a iMac Pro. Ma być idealny dla użytkowników, którzy potrzebują wydajnego, mobilnego komputera.

Niestety nie wiadomo czy będzie on miał swoją premierę z felerną klawiaturą wyposażoną w mechanizm nożycowy, ale biorąc pod uwagę potencjalną cenę tego komputera, byłaby to kpina ze strony Apple, gdyby nie została ona zastąpiona sprawnie działającym mechanizmem.