Wiadomo, że jakakolwiek krytyka ze strony Rosjan działań wojennych przeciwko Ukrainie, może spotkać się z surowymi karami. Ostatnio nawet specjalnie zmieniono przepisy, zaostrzając karę do nawet 15 lat więzienia za jakąkolwiek krytykę. Podczas protestów antywojennych w Rosji zatrzymano już kilkanaście tysięcy osób.
Rosyjska propaganda robi wszystko, aby ukryć to, co dzieje się na wojnie, a jako wroga stawiany jest Zachód. I to właśnie zachodnie kraje próbują dotrzec do obywateli rosyjskich, aby uświadomić ich, co Putin wyprawia w Ukrainie. Grupa hakerska Anonymous pochwaliła się właśnie dość dużym osiągnięciem.
Grupa Anonymous wysłała ponad 7 milionów SMSów do Rosjan
We wtorek Anonymous poinformowali, że udało się przesłać SMSy do ponad 7 milionów Rosjan, głównie zwykłych obywateli. W treści zawarte były informacje na temat wojny i tego, co dzieje się w Ukrainie.
The #Anonymous collective has sent 7.000.000 anti-war texts to Russian cell phone users to tell them the truth about Putin's invasion of #Ukraine.
— Anonymous (@YourAnonOne) March 15, 2022
To już kolejna akcja hakerów z grupy Anonymous. Wcześniej promowali i zachęcali internautów do informowania Rosjan za pomocą… opinii w Google Maps. Wystarczyło znaleźć restaurację albo jakiś obiekt w którymś z miast rosyjskich, następnie dodać komentarze w języku rosyjskim przedstawiając prawdę na temat działań Putina. Z początku ta akcja nie do końca spodobała się samemu Google. Firma zaczęła masowo usuwać takie recenzje, uznając, że narusza to ich wiarygodność. Internauci szybko przerzucili się do serwisu Yandex, który jest rosyjskim odpowiednikiem Google.
Kilka dni temu natomiast Anonymous zaatakowli niemiecki oddział Rosnieftu i skutecznie wykradli, a także zniszczyli sporą bazę danych. Rosnieft to rosyjski koncern energetyczny. Jak to bywa w przypadku Rosji obraca sie głównie w branży petrochemicznej, a większość udziałów posiada Rząd Federacji Rosyjskiej.
Przekazujemy tylko rzetelne informacje na temat tego, co dzieje się w Ukrainie. Staramy się, aby nasze wiadomości skupiały się na kwestiach technologicznych i internetowych, a informacje stricte wojenne, społeczne i polityczne pozostawiamy specjalizującym się w tym temacie mediom. Jednocześnie zaznaczamy, że wspieramy Ukrainę i wierzymy, że uda im się postawić skuteczny opór.