Przemiany organizacyjne związane z nową marką na rynku Alphabet spowodowały ogromne zamieszanie. Pomijając kwestie, że tak ogromna marka jak Google stała się spółką córką nieco większego tworu, to ucierpieli i inni. Szczególnie interesująco wypada kwestia marki BMW, która jest posiadaczem domeny alphabet.com. W dniu ogłoszenia tych sensacyjnych informacji, zainteresowanie wysadziło w powietrze wspomniany serwis, ot maszyny nie wytrzymały ruchu. Co jednak najciekawsze w tej historii, to fakt że właściwym serwisem dla nowej marki jest domena abc.xyz. Odważny krok ze strony Google, jednak bardzo w cenie, gdyż pokazują, że nowy kierunek, to nowe domeny.

Oczywiście efekt uboczny pokazuje jak bardzo użytkownicy przywiązani są do najstarszych rozszerzeń globalnych. Wydaje mi się, jednak, patrząc na coraz odważniejsze kroki globalnych marek w sprawie nowych domen (Barclays przeniósł się na nową domenę, rezynguję z .COM), że za kilka dobrych lat nowe domeny nie będą egzotyczną alternatywą, a mocnym konkurentem. Na to jednak potrzeba więcej odważnych ruchów znanych marek, bo nic lepiej nie wpływa na świadomość użytkowników niż właśnie takie działania.

Aktualny alphabet.com należący do BMW
Aktualny alphabet.com należący do BMW

Pomimo tego, że BMW nie zamierza odsprzedawać domeny alphabet.com, która wydaje się być absolutnym MUST HAVE w portfolio Google nawet jeśli mieliby korzystać z nowej domeny, to gigant sobie z tego nic nie robi. W końcu musieli mieć świadomość przed podjęciem decyzji o takim kierunku nazewnictwa, a w końcu domena abc.xyz kosztowała ich tylko $3800 (poprzedni właściciel do tej pory pluje sobie w twarz, że sprzedał ją tak tanio o czym pisałem tutaj). By jednak poczuć się lepiej, postanowili zabezpieczyć bagatela 78 nowych domen ze słynnym abc w nazwie, ale nie tylko – gdyż w pełnej liście znajdują się i inne cuda językowe z połączenia słów: abc, google i alphabet (do pełnej listy odsyłam tutaj).

Jak jednak zapewnia Google, wszystkie nazwy kolejnych produktów będą miały własną, osobną domenę, zaś abc.xyz ma być tylko formą wizytówki, odsyłającej do dedykowanych usług. Podsumowując, to bardzo mnie cieszy tak odważnych ruch, który zdecydowanie przyczyni się do promocji nowych, alternatywnych domen. Nie jestem jednak do końca przekonany, że to mocny przemyślany ruch, czy tylko brak alterantywy na okoliczność zajętej domeny alphabet.com przez BMW. Czy to jednak ma jakieś znaczenie? Z pewnością. Przełamywany jest stereotyp, że dla rynku globalnego .COM jest niezbędna dla produktu/biznesu/narzędzia.