Prezentacja najnowszej generacji szybkiego ładowania od Oppo zaplanowana była na dzisiejszy poranek. Choć wiadomo było, że będzie to pokaz możliwości 125W ładowarki, miałem wątpliwości czy już posiadamy technologię i baterie gotowe przyjąć 20V i 6.25A. Wątpliwości prysły, gdy OPPO potwierdziło gotowość do masowej produkcji.
Dzisiejsza prezentacja Oppo miała jeden cel – pokazać siłę marki na temat szybkiego ładowania. Moim zdaniem to się udało w 100%. Gotowość technologii Super VOOC o mocy 125W oraz bezprzewodowej AirVOOC 65W do masowej produkcji robi wrażenie i zaostrza chęci zobaczenia nowych urządzeń spod tej marki.
125W jak?
Taką moc osiągnięto z prądu o napięciu 20V i natężeniu 6.25A. Takie wartości robią wrażenie, a końcowa moc przekracza tę dostarczaną przez większość zasilaczy do laptopów. Po co to wszystko? Aby nie zwiększać w nieskończoność pojemności baterii, a pójść innym torem – szybkiego ładowania. Tak duże natężenie wymaga nowego podejścia do projektowania urządzeń. Zastosowano w tym wypadku 3 układy ładowania, które dzielą się prądem, 12 czujników temperatury, aby nie przegrzać każdego z elementów oraz nową budowę samej baterii. Nie dość, że jest ona zbudowana z dwóch modułów, to dodatkowo posiada kilka przyłącz do katod i anod. Wszystko po to, aby zmniejszyć rezystancję wewnętrzną.
TOP of the TOP – 125W
Punktem spotkania była oczywiście ładowarka 125W, przewodowa na USB-C. Poza mocą maksymalną obsługuje ona również wszystkie inne standardy ładowania, jak chociażby QuickCharge 3.0. W ten sposób OPPO stworzyło ładowarkę uniwersalną. Możesz ją użyć do tabletu, telefonu, a nawet laptopa. Nieźle, prawda?
Wracając jednak do smartfonów, co to dla nas oznacza? Naładowanie baterii 4000 mAh od 0% w 14 min (maksymalna wydajność) albo 20 min, jeżeli będziemy chcieli utrzymać temperaturę urządzenia poniżej 40 stopni. Szok, prawda? Z taką technologią, przy przerwie na Maka, naładujesz telefon niezależnie, ile % aktualnie masz.
AirVOOC – 65W bezprzewodowo
Poprzez zastosowanie podwójnej cewki, kilka układów ładowania (tzw. pomp) osiągnięto również przełom na temat ładowania indukcyjnego. Najnowsza ładowarka to aż 65W. To więcej niż większość dzisiejszych telefonów jest w stanie przyjąć przez kabel!
Seria mini o mocy 50W i 110W
Jak można się domyślić, ładowarka 125W jest stosunkowo duża. Okazuje się jednak, że przy odrobinie mniejszych wymagań jak 110W albo 50W, uda się Oppo zejść do wielkości dzisiejszych ładowarek 5-18W. 50W to wersja podróżna, bo jej rozmiar zbliżony jest do karty kredytowej, a grubość to 1,05 cm.
Jeżeli tak ma wyglądać rewolucja w kategorii ładowania, która rozpocznie się wraz z rezygnacją z ładowarek w zestawie, to jestem za! Zamiast powolnego rozwoju, który jest hamowany ceną zestawu z telefonu, mamy skok milowy. Choć na razie Oppo nie ogłosiło chęci odejścia od ładowarek z telefonami, nie sądzę, abyśmy powyższe produkty w nich znaleźli.