Retrospektywa to według mnie jeden z ważniejszych artefaktów zwinnej metodyki– Agile. Da się ją jednak stosować również w innych miejscach. Chyba właściwie wszędzie może przynieść trochę dobrego.

Nie chcę się zagłębiać w samo retro, ponieważ w sieci znaleźć można ogromną liczbę artykułów napisanych przez specjalistów w dziedzinie Scruma. Ja jestem poniekąd użytkownikiem. Prowadzę zespół i według mnie cykliczne retrospektywy mają sens. Wiem, że ludzie mają różne opinie na ten temat i nie mam zamiaru nikogo przekonywać do tego, czy warto robić retro, czy nie. U mnie się sprawdza, często mogę dostać sporo insightów od mojego zespołu i jakoś na nie zareagować. Właściwie to ja reaguję na te, które zostają do mnie przydzielone, ponieważ zespół pracuje nad tym w całości.

Jednym z naszych problemów związanych z prowadzeniem retro jest narzędzie do zapisywania i brak ustrukturyzowania spotkania. Zespół podniósł takie tematy na jednym z ostatnich retro. Chciałbym to usprawnić i zacząłem szukać. Wiem, że narzędzie nie naprawi wszystkich problemów, ale może pomóc. Warto przetestować, w końcu chcemy być Agile 😉

Dziś znalazłem dobrego kandydata, którego przedstawię zespołowi na najbliższej retrospektywie – Retroly.

feedback

Potestowałem chwilę i widzę kilka zalet oraz wad. Zacznę od wad, ponieważ jest ich mniej. Minusami Retroly są bugi, znalazłem ich kilka, ale na szczęście nie są w żaden sposób blokujące. Narzędzia da się używać, jednak jest to dość młody produkt (kilka dni temu pojawił się na producthunt) i cierpi na bolączki wieku dziecięcego. Jestem jednak dobrej myśli i chcę im dać szansę. Zobaczymy, jak to się rozwinie.

Mój zespół niedawno powiększył się o kilka osób zdalnych (w innych strefach czasowych). Z tego co widzę, Retroly może się do tego dobrze nadać. W przejrzystym interfejsie można dodawać karty oraz przeprowadzić głosowanie.

4

5

Fajne jest to, że mamy do dyspozycji proste, jednak przydatne ustawienia boarda.

2

Ciekawe, jak włączenie anonimowych odpowiedzi wpłynie na wyniki retro.

6

Po zakończeniu retrospektywy dostajemy proste podsumowanie. Znajduje się tutaj również informacja, ile sticky-notes udało nam się oszczędzić. Szczerze mówiąc, gdy widzę, ile tego jest zużywane, to jestem zaniepokojony.

Póki co funkcja download nie działa. Pobiera się pusty plik .pdf lub .xls. Mamy za to możliwość podglądu wielu retrospektyw jednocześnie w formie dashboardu. Może to fajnie pokazać, kiedy było gorzej i czy idziemy w dobrym kierunku.

8

Jeśli działasz z retrospektywami, może Retroly Cię zainteresuje.