Nowa, napędzana sztuczną inteligencją wtyczka, rekomenduje nowe treści na podstawie naszej aktywności w przeglądarce. Szykuje się pozycja obowiązkowa dla „zjadaczy” internetu?

Firefox uruchamia nowe eksperymentalne rozszerzenie. Nazywa się ono Advance i sprawia, że poważnie zastanawiam się nad przesiadką na produkt Mozilli. Wtyczyka, stworzona we współpracy ze specjalistami od uczenia maszynowego z Laserlike, bazuje na działaniu algorytmu, który na podstawie tego, co czytamy w danym momencie, a także historii naszego przeglądania sieci, oferuje kolejne rekomendacje w postaci artykułów czy całych serwisów internetowych. Jako nałogowy (a także coraz częściej rozczarowany) użytkownik Pocket, Flipboard i Apple News muszę przyznać, że mają moje zainteresowanie.

Advance – krok po kroku

Rozszerzenie składa się z dwóch części. W sekcji „Czytaj dalej” znajdziemy artykuły powiązane tematycznie z tym co znajduje się w bieżącej karcie. Przykładowo, czytając ten wpis powinieneś dostać rekomendacje innych serwisów, które w ostatnim czasie publikowały informacje o rozszerzeniach do przeglądarki.

Advance - wtyczka Firefox

Nieco szerz szersza sekcja „Dla Ciebie”, która wykorzystuje najnowszą historię przeglądania do uzupełnienia swoich poleceń. Co istotne, rozszerzenie skupia się tutaj nie tylko na przeglądanych przez nas publikacjach. Firefox jako przykład podał sytuacje, gdy przeglądamy listę popularnych restauracji, a Advance uzupełnia ją o inne, podobne restauracje, aby ułatwić ich porównywanie.

Advance - wtyczka Firefox

Niby sprawa oczywista, jednak czujemy, że w tym miejscu wypada uspokoić część widowni: użytkownicy trybu prywatnego w dalszym ciągu są bezpieczni. ( ͡° ͜ʖ ͡° )

Dodatkowo, jak zapewniają twórcy, użytkownicy będą mieć pełną kontrolę nad tym, kiedy Advance działa, a także do jakiej części historii przeglądania ma dostęp. Na tej podstawie mogą także w dowolnej chwili zażądać usunięcia wszystkich danych.

Advance to coś więcej niż alternatywa Pocket

Nie tylko ze względu na rozszerzenie pewnych funkcji. Wszystkie rekomendacje dostępne w Advance są personalizowane, podczas gdy Pocket coraz częściej serwuje nam mieszankę płatnych reklam i regularnie polecanych artykułów. O ile Firefox w najbliższym czasie nie będzie miał zamiaru nachalnie monetyzować Advance, ma szansę zyskać całkiem sporą rzeszę sympatyków dla tego rozszerzenia.

Jeśli funkcja się sprawdzi (czyt. spopularyzuje), ma szanse całkowicie zmienić sposób korzystania z sieci. O ile sam Advance ma raczej małe szanse na ograniczenie roli przeglądarki, to powstanie kolejnych, podobnych rozszerzeń, jak najbardziej tak. Myślę że to kwestia czasu, aż podobna funkcjonalność zawita także do Chrome.

Dodatek dostępny jest obecnie w programie Firefox Test Pilot, który pozwala użytkownikom na testowanie nowych funkcji jeszcze zanim te  pojawią się w głównej aplikacji. Zainteresowani mogą zarejestrować się i pobrać Advance pod tym linkiem.