W sklepie internetowym x-kom pojawiła się wczoraj oferta przedsprzedaży Huawei P20 lite, na telefon co prawda przyjdzie poczekać ale będzie trzy razy tańszy od iPhona X z którego czerpie garściami.

IPhone X niewątpliwie był w zeszłym roku sensacją i wstrząsnął rynkiem. Nie wszyscy byli zadowoleni, negatywnie o urządzeniu wypowiadali się głównie zwolennicy urządzeń z zielonym robocikiem. Jedno jest jednak pewne, rocznicowy iPhone wytyczył nurt, który będzie naśladowany jeszcze długi czas.

Podobieństwa widać na pierwszy rzut oka. Bezbramkowy ekran z uszami czyli charakterystycznym wycięciem na aparat i czujniki. Tym razem ma on proporcje 19:9, przekątną 5.84 i rozdzielczość HD+(2280x1080px). Huawei P20 lite dysponuje zabezpieczaniem ekranu poprzez skanowanie twarzy i systemem wykrywającym próbę oszustwa. FaceID? Niestety to tylko namiastka, która nie idzie w parze z zaawansowanymi algorytmami i specjalnie zaprojektowanym modułem jak w iPhone X. Kolejnym smaczkiem, który wskazuje kim inspiruje się tak naprawdę Huawei, jest aparat fotograficzny z funkcją wyboru oświetlenia scenicznego, co ma dawać podobne efekty jak te w iPhonie.

Przed Wami Light Phone 2, telefon dla bogatych minimalistów

Huawei P20 lite – specyfikacja

Huawei P20 lite pracuje pod kontrolą Android 8.0 Oreo. Jego sercem będzie znany z modelu Mate 10 lite – Kirin 659, to będzie największy zawód, procesor ten wyglada blado na tle konkurencji od Qualcomm. Nie ma mowy o znacznym wzroście wydajności, szkoda bo tego od dawna brakuje tej serii. Urządzenie ma za to 4GB pamięci RAM oraz 64GB wbudowanej pamięci na dane. Huawei zwraca też uwagę podwójnym aparatem 16+2Mpix z dosyć ciemnym obiektywem f/2.2 na tyle (usytuowanym jak w iPhonie) i 16MPix do selfie. W stosunku do bardziej zaawansowanego P20 bez „lite”, czytnik palca przeniesiono na plecy urządzenia.

iPhone 5s za 50 dolarów = 11 tysięcy osób w kolejce

Cena huawei p20 lite

Huawei P20 świetnie wygląda (przy okazji imitując iPhona X), dostępny będzie w ciekawych kolorach, które przykuwają wzrok. Niestety dziwi wzrost ceny względem poprzednika (który sprzedawał się świetnie), w przedsprzedaży sklep x-kom życzy sobie za niego aż 1599 zł – każe to porównywać ten model z dużo mocniejszymi urządzeniami konkurentów. Czy P20 lite poradzi sobie w takim porównaniu zobaczymy dopiero pod koniec kwietnia, dokładnie 26 – bo wtedy urządzenie ma trafić do nabywców.